autor: Mary28 » 7 marca 2011, 15:56
Chwile temu ktos ostatni raz wypowiadal sie na temat HP 6, ale podejme temat, bo nie chce zaczynac nowego watku, a moj input tu jednak pasuje. Wiec uwazam, ze 6 czesc jest fajna, pelna humoru, ciekawych obrotow akcji, tetni zyciem :) Niestety zawiodlam sie 7ma czescia... i ... no, teraz to tu chyba moge powiedziec, bo osoby zainteresowanej tym tematem, ktora nie wiedzialaby co sie stanie z Harrym chyba nie ma :P ... i zawiodlam sie przede wszystkim tak cukierkowym happy endem. I tymi wszystkimi imionami dzieci... Rety, jakie to tandetne.. Nie bylam oczywiscie zwolennikiem brutalnego, krwawego konca, ale troche bardziej ambitne, nieoczekiwane zakonczenie bardziej by do mnie przemowilo, niz to obecne.. :( Ale nie moja to byla decyzja, tylko JK Rowling, ktora i tak szanuje za caloksztalt jej pracy :) mimo nieudanego zakonczenia historii HP.
Chwile temu ktos ostatni raz wypowiadal sie na temat HP 6, ale podejme temat, bo nie chce zaczynac nowego watku, a moj input tu jednak pasuje. Wiec uwazam, ze 6 czesc jest fajna, pelna humoru, ciekawych obrotow akcji, tetni zyciem :) Niestety zawiodlam sie 7ma czescia... i ... no, teraz to tu chyba moge powiedziec, bo osoby zainteresowanej tym tematem, ktora nie wiedzialaby co sie stanie z Harrym chyba nie ma :P ... i zawiodlam sie przede wszystkim tak cukierkowym happy endem. I tymi wszystkimi imionami dzieci... Rety, jakie to tandetne.. Nie bylam oczywiscie zwolennikiem brutalnego, krwawego konca, ale troche bardziej ambitne, nieoczekiwane zakonczenie bardziej by do mnie przemowilo, niz to obecne.. :( Ale nie moja to byla decyzja, tylko JK Rowling, ktora i tak szanuje za caloksztalt jej pracy :) mimo nieudanego zakonczenia historii HP.