Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Konin bez otwartej debaty. Piotr Korytkowski gotów, jego rywal nie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plImprezyWystawa Jan Sznajder "Prawie wszystko ..."

Wystawa Jan Sznajder "Prawie wszystko ..."

Dodano: , Żródło: CKiS w Koninie
Wystawa Jan Sznajder "Prawie wszystko ..."

Kiedy: 13 sierpnia, g. 18.00

Gdzie: Galerii Sztuki Wieża Ciśnień w Koninie,

Jan Sznajder w Galeri Sztuki Wieża Ciśnień! 13 sierpnia o godzinie 18:00 rozpoczniemy wernisaż, podczas którego zaprezentowane zostana obrazy artysty.  "Prawie wszystko..." będzie można oglądać do 3 września.

 

„Nie jesteśmy istotami ludzkimi, które mają doświadczenie duchowe.
Jesteśmy istotami duchowymi, które mają ludzkie doświadczenie”.
- Pablo Ramírez González
„W sztuce człowiek
spotyka sam siebie,
duch ducha”
- Hegel

 

„A liście – jedne – ku ziemi wiatr zmiata … „
- Marek Aureliusz

O POSOCKOŚCI W MALARSTWIE

Sztuka najczęściej ujawnia/zdradza swego twórcę, inaczej podaje nam lustro. Malarz ożywia materie na obraz i podobieństwo swoje, a często i nasze. Wbrew obiegowej opinii o artystycznych działaniach, aż tak bardzo nie poszukujemy sztuczności sztuki, a życia. Istnienia na zasadzie praw przyrody, według której każdy gatunek jest zachowany, a każdy egzemplarz jest inny. Twórczość staje się śladem egzystencjalnym, wypiętrzeniem wewnętrzności twórcy i jego życiowych zakrętów. Tak jest w przypadku malarza z Posoki.

Malarstwo Janka nigdy nie było dla niego obowiązkiem „wyrabiania” kolejnych obrazów. Nie było kurtyzaną, która miała nas zabawiać. Najczęściej wywiedzione z codzienności (doksy δĎξα), prozy, ale i poezji życia.  Tak, by sztuka była narzędziem własnego poznania i głębokiego przeżycia codzienności. Chwile olśnień w życiu, są  momentami epifanii w malarstwie. Niejeden wir egzystencjalny  uruchomia zdolności imaginacyjne. Te „małe zachwyty” stają się często pretekstem obrazów witalnych, ale także refleksyjnych i pełnych zadumy. Jego sztuka jest na miarę ludzkiego przeżycia z wątpliwościami, niedopowiedzeniami, w pół zerwanymi przeczuciami. Malarstwo jako rozmowa ze sobą samym i od czasu do czasu dialog z Innym. Z uważnością, wrażliwością, akceptacją i lekkim dystansem.

To „życio-malowanie”, które trudno przeorać konsumencko, wciągnąć w świat, w którym wszystko jest na pokaz, ekstremalnie zmediatyzowane, aby „prezentować” wystawę niczym witrynę w hipermarkecie. Malarstwo Janka to nie odbicie odbicia, sztuczne inną sztucznością, tylko związek istnienia samego z sobą. Rzadki przypadek braku uwikłania się w naturę zreprodukowaną, w strukturę podwójnego widzenia, dualistycznego istnienia. Malarskie, „mind day” z Posoką jako „axis mundi” staje się portalem do rzeczywistości uniwersalnej, głęboko prawdziwej i kosmicznej.

Jan Sznajder po raz kolejny z właściwą sobie uważnością przygląda się własnemu wnętrzu i prywatnemu światu, odsłaniając to, co najistotniejsze dla niego. „Prawie wszystko …” to intymny zapis dnia codziennego, mieszanka subtelnych przedstawień,  tego, co „było”, z tym, co „tu” i „teraz”. To spotkanie z przejmującą, a zarazem kojącą opowieścią na temat próby odnalezienia się w harmonii świata. Jego godzenia się z tym, co nieuchronne, pokonywaniu przemijania i dojrzewania do bezwzględnej sytości życia, w którym najmniejsze źdźbło trawy, dźwięk jaskółczego niepokoju, migotanie słonecznego światła na ścianie staje się inspiracją i zapisem osobistej historii wszechświata.

Dziękuję za możliwość myślenia „na głos”, i za to co się „pomyśli” o „życio-tworzeniu”. Z wdzięcznością …

 Robert Brzęcki

Wystawa Jan Sznajder
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole