Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Wybór prezydenta Konina zależy od tych, którzy... pozostaną w domach

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportDariusz Pietrzyk: „To był mecz Jakuba Kujawińskiego”

Dariusz Pietrzyk: „To był mecz Jakuba Kujawińskiego”

Dodano:
Dariusz Pietrzyk: „To był mecz Jakuba Kujawińskiego”
Opinie po meczu

Kibice w hali przy ulicy Popiełuszki wczoraj byli świadkami niesamowitego meczu, zakończonego zwycięstwem Startu. Jednym z bohaterów koninian był bramkarz, Jakub Kujawiński.

Jakub Kujawiński to ikona Startu Konin, twarz naszej drużyny. Wychowuje się tu od dzieciaka i trzymał wynik. To był jego mecz. Chłopaki mu pomagali, ale on też im bardzo pomagał – nie krył zadowolenia po końcowym gwizdku trener gospodarzy, Dariusz Pietrzyk. Bramkarz Startu wielokrotnie popisywał się fenomenalnymi interwencjami i to głównie jemu drużyna z hali przy ulicy Popiełuszki może zawdzięczać zwycięstwo w meczu z LKS PR OSiR Komprachcie.

Widowisko było naprawdę niezłe. Obie drużyny pokazały charakter, wolę walki. Wynik był raz w jedną, raz w drugą stronę. Dla kibiców to był przedsmak tego, jak możemy grać, gdy tak jak dzisiaj będziemy w optymalnym składzie. Wiadomo, że chłopaki mają swoje obowiązki. To powoduje, iż często w różnych zestawieniach. Gdy tylko uda się zebrać najlepszych, to walkę będziemy podejmować z każdym.

I było to widać w meczu z dotychczasowym wiceliderem tabeli. – Mogliśmy to spotkanie bardziej kontrolować, choć emocje trochę wzięły górę i za szybko chcieliśmy wygrać. Końcówka była nasza, a one są zawsze najgorsze. Nie rotowaliśmy zbyt wiele, bo też i nie zmienia się składu, który wygrywa. Chyba wszyscy kibice są zadowoleni, choć może ja niekoniecznie. Takie sytuacje są bardzo stresowe, wolałbym prowadzić kilkoma bramkami i kontrolując mecz grać bramka za bramkę. Po tym, jak do przerwy prowadziliśmy trzema bramkami, w szatni powiedzieliśmy sobie wszystko, co mamy robić. Minęło dziesięć minut i nie wszystko grało, jak trzeba. Ale udało się złapać odpowiedni rytm – zakończył trener Startu Dariusz Pietrzyk.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole