Derby znów dla Polonii. Okienko Gromanowskiego

W rundzie jesiennej Polonia Golina wygrała z Polonusem Kazimierz Biskupi aż 7:0. Tym razem miało być inaczej, ale znów zakończyło się porażką Polonusa. Pomimo chłodu obie drużyny stworzyły niezłe widowisko.

Po drużynie Marcina Woźniaka można spodziewać się wszystkiego. I tego, że wygra z faworytem, i tego, że straci punkty z drużyną walczącą o utrzymanie. Wobec tego należało oczekiwać sporej dawki emocji. Gospodarze do rywalizacji przystąpili z dedykacją dla kontuzjowanych zawodników, którzy jak na razie nie mogą pomóc na boisku.

Polonia od początku ustawiła sobie spotkanie i pokazała, kto chce dyktować warunki na boisku. Jakby tego było mało już w trzynastej minucie najlepszy snajper w ekipie gości, czyli Łukasz Pietrzak, w prosty sposób oszukał defensywę Polonusa. Wyrównać próbował Krzysztof Słowiński, a piłkę zmierzającą do pustej bramki wybili goście. Wynik jeszcze przerwą ustalił Dariusz Gromanowski. Najpierw oko w oko z Władysławem Krymskim znalazł się Krzysztof Budziński. Bramkarz Polonusa ten pojedynek wygrał, ale wybił piłkę do środka, ta trafia na skraj pola karnego, gdzie stał Dariusz Gromanowski. Przy asyście obrońcy huknął w okienko, a po chwili arbiter zakończył pierwszą część meczu.

Początek drugiej połowy także należał do gości. Znów częściej byli przy piłce, dokładniej podawali, mocniej presowali. Polonusowi nie pozostało nic innego jak walczyć. Dla przebiegu spotkania, szkoda, że klarownych akcji było stosunkowo niewiele. Gdy miejscowi wykreowali sobie dobrą okazję na zdobycie gola, to zawodnicy Przemysława Skibiszewskeigo skutecznie radzili sobie w defensywie. Np. sprint Wojciecha Łuczaka ryzykownym, ale skutecznym wślizgiem w polu karnym powstrzymał Oliwier Budny. W odpowiedzi po wymanewrowaniu defensywy Polonusa do pustej bramki strzelał Jakub Ciesielski, ale świetnie zachował się Piotr Kurowski i zapobiegł utracie gola.

Podsumowując, to był dobry, energetyczny mecz. Przy czym po Polonusie można było spodziewać się zdecydowanie więcej, zaś Polonia po wpadce z rezerwami imienniczki ze Środy Wlkp. pokazała potencjał. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu goście wyprzedzili Polonusa w tabeli. Za tydzień obie ekipy zagrają na wyjazdach.

Polonus Kazimierz Biskupi – Polonia Golina 0:2 (13' Łukasz Pietrzak, 45' Dariusz Gromanowski)

Polonus: Władysław Krymski – Piotr Kurowski, Jakub Borkowski, Filip Dobry, Damian Maciejewski, Mateusz Szymański, Krzysztof Słowiński, Mateusz Olejniczak (46' Leandro Leite), Fabian Sieradzki (70' Merveille Fundambu), Arkadiusz Jańczak, Wiktor Kujawa (58' Wojciech Łuczak)

Polonia: Jakub Kasprzak – Dariusz Gromanowski, Szymon Budny (83' Przemysław Skibiszewski), Damian Zajączkowski, Maciej Adamczewski, Oliwier Budny, Krzysztof Budziński (78' Mateusz Zaborski), Łukasz Pietrzak, Bartosz Andrzejewski, Nikodem Lipiński, Jakub Ciesielski (90' Mikołaj Karbowy)