Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportŻycie liczone ułamkami sekund. Z Konina po medale mistrzostw świata

Życie liczone ułamkami sekund. Z Konina po medale mistrzostw świata

Dodano: , Żródło: LM.pl
Życie liczone ułamkami sekund. Z Konina po medale mistrzostw świata

Na torze rywalizuje z innymi kolarzami, w życiu codziennym musi zmagać się z problemami zawodowego sportowca. Marcin Czyszczewski, medalista mistrzostw świata i Europy, opowiada o swojej pasji.

Na torze rywalizuje z innymi kolarzami, w życiu codziennym musi zmagać się z problemami zawodowego sportowca. Marcin Czyszczewski, medalista mistrzostw świata i Europy, opowiada o swojej pasji.

Kolarstwem zainteresował go jego ojciec jeszcze w czasach szkoły podstawowej. Wkrótce później Marcin Czyszczewski został członkiem klubu KLTC Konin, którego barwy reprezentuje do dziś. Początkowo trenował podobnie, jak każdy inny kolarz, ale z biegiem czasu jego specjalizacją stały się sprinty, a z szosy przeniósł się na kolarskie tory.

- To zupełnie inna dyscyplina sportu - mówi dziś o kolarstwie torowym Marcin Czyszczewski. - Sprinty, nie tylko kolarskie, ale również w biegach pokazują, że możliwości człowieka się nieograniczone. Przez krótki moment zmuszamy nasze ciała do niewyobrażalnego wysiłku. 

Ten wysiłek dał młodemu koninianinowi już cztery medale na imprezach rangi międzynarodowej. Czyszczewski dwukrotnie wywalczył wicemistrzostwo Europy, jest także dwukrotnym brązowym medalistą mistrzostw świata. A ma zaledwie osiemnaście lat.

Choć tor jest mniej kontaktowy, o zwycięstwach i porażkach decydują centymetry i ułamki sekund. Wszystko musi być dograne perfekcyjnie, bo każdy detal może rozsądzić o końcowym triumfie. - W sztafecie za centymetrowe przekroczenie wyznaczonej strefy otrzymuje się dyskwalifikację. To życie w ogromnym stresie. Najmniejszy błąd może wiele kosztować, a rywalizacja toczy się również wewnątrz zespołów i kadr narodowych. O miejsce w drużynie starają się nie tylko inni reprezentanci, ale również rzesza pozostałych kolarzy, czekających na pierwsze powołanie - tłumaczy Czyszczewski.

Dla osiągnięcia takich sukcesów niezbędny jest momentami morderczy trening. Na co dzień Czyszczewski uczy się i trenuje w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Żyrardowie. Dzień zaczyna już o 6.30, a piętnaście kolejnych godzin wypełniają mu lekcje i zajęcia sportowe. To nie tylko rower, ale też w dużej mierze siłownia.
 
Warunki, w których rozwija się reprezentant Polski nie są złe, ale dalece odbiegają od standardów, które mają zapewnione jego koledzy z innych krajów. Kolarstwo torowe nie jest chojnie wspieranym finansowo sportem. Czyszczewski nie może liczyć na sponsorów, wsparcie w głównej mierze zapewnia mu Polski Związek Kolarski i jego macierzysty klub - KLTC Konin. Ten ostatni, pomimo sukcesów Marcina i jego klubowych kolegów, dostał w tym roku aż 65 tys. zł mniej miejskiej dotacji, niż w poprzednim. 

Czyszczewski otwarcie mówi, że miał już propozycję zmiany barw klubowych, ale z nich nie skorzystał. - Jestem z Konina i to mój dom. Jestem dumny, że mogę reprezentować nasze miasto. Na razie nie muszę jeszcze sam się utrzymywać, ale jeżeli sytuacja się nie zmieni, mogę być zmuszony do przejścia do innego zespołu - przyznaje. Tym samym Konin straci nie tylko wybitnego sportowca, ale również szansę na promocję miasta nie tylko w kraju, ale również na arenie międzynarodowej. 

Choć sportowe życie kosztowało go już mnóstwo wyrzeczeń, Marcin nie zamierza zmieniać obranej jak dotąd ścieżki. Chciałby również swoją pasją zarażać inne osoby, w tym dzieci i młodzież. 

Pierwszą taką okazją było piątkowe spotkanie z członkami Konińskiej Unii Kolarskiej 35. Miłośnicy kolarstwa w różnym wydaniu działają w Koninie od tego roku. Jak podkreślają, nie są klubem sportowym, ale oddolną inicjatywą społeczną. Organizują wspólne treningi, w których brać mogą udział osoby o różnym stopniu zaawansowania. Najbliższy z nich odbędzie się właśnie z Marcinem Czyszczewskim - już w niedzielę do pokonania będzie 50 km dystans. Start o godz. 10.00 z parkingu przy ul. Chopina.

Życie liczone ułamkami sekund. Z Konina po medale mistrzostw świata
Życie liczone ułamkami sekund. Z Konina po medale mistrzostw świata
Życie liczone ułamkami sekund. Z Konina po medale mistrzostw świata
Życie liczone ułamkami sekund. Z Konina po medale mistrzostw świata
Życie liczone ułamkami sekund. Z Konina po medale mistrzostw świata
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole