Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Powyborcze układanki. Obywatele się wzmocnią, Adamów dalej wiceprezydentem?

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportAugustyniak: Górnik to nie samograj

Augustyniak: Górnik to nie samograj

Dodano: , Żródło: LM.pl
Augustyniak: Górnik to nie samograj

Pierwsze miejsce, trzynaście zwycięstw i dwa pogromy 8:0 na koncie - tak wygląda Górnik Konin po szesnastu spotkaniach w bieżącym sezonie. Jesienną część rozgrywek podsumowujemy z trenerem biało-niebieskich - Damianem Augustyniakiem.

Pierwsze miejsce, trzynaście zwycięstw i dwa pogromy 8:0 na koncie - tak wygląda Górnik Konin po szesnastu spotkaniach w bieżącym sezonie. Jesienną część rozgrywek podsumowujemy z trenerem biało-niebieskich - Damianem Augustyniakiem.

Ścisk w czołówce ligi, ścisk w środku tabeli. Ta runda pokazała chyba, że każdy może wygrać z każdym, a wszystkie mecze to ciężki bój o punkty.

Każdy mecz pisze swoją historię. Nie można patrzeć pod kątem poprzedniej kolejki, że ktoś z kimś wygrał. Przychodzi mecz tydzień później i może być całkiem inaczej. Do każdego meczu podchodzimy osobno i dla nas najważniejsze jest zawsze najbliższe spotkanie. Robimy wszystko, żeby je wygrać.

Mimo tego po szesnastu kolejkach wykrystalizowała się grupa pięciu zespołów, która odskoczyła reszcie stawki. Z tej grupy jest jakiś jeden lub dwa zespoły, które będą waszymi głównymi rywalami w walce o mistrzostwo?

Na tę chwilę głównym naszym rywalem wydaje się Obra Kościan. Cały czas mamy tylko jeden punkt przewagi, przez zimę będziemy ich czuć na plecach. Zobaczymy też jak potoczą się dwa ostatnie spotkania Victorii Września [rozmowa przeprowadzana była jeszcze przed niedzielnym meczem Victorii - przyp. red.], nie skreślałbym ich. Biały Orzeł jest odkryciem jesieni, ale czy będzie poważnie walczyć o awans? Tego nie wiem. Polonia Leszno szuka swojej szansy, ale generalnie głównymi naszymi rywalami będą Kościan i Września.

Po ostatnich świetnych wynikach twojego zespołu pojawiły się opinie, że Górnik to samograj, który dzięki jakości i szerokości składu sam niemalże wywalczy mistrzostwo. Rzeczywiście ta drużyna jest tak silna, czy jednak ma gdzieś jakieś słabości?

Żadna drużyna nie jest samograjem. Musi być ktoś, kto będzie tym kierował, zarządzał. Jeżeli ktoś się zna na piłce to wie, że nie da się rzucić piłki chłopakom i powiedzieć im, by robili sobie, co chcieli. Musi być porządek i zachowany standard. Kibic, który za dobrze się na piłce nie zna i tylko przeczyta nazwiska może tak stwierdzić, ale to tak nie jest. Zawód trenera nie jest prosty i trzeba poświęcić trochę czasu, by to wszystko poukładać.

W zespole na pewno są jeszcze jakieś braki. Teraz mamy czas na to, by sobie usiąść i wszystko podopinać, żeby ta zima była dobrze przepracowana i żebyśmy dalej walczyli o awans do III ligi.

Możemy więc spodziewać się zimą transferów? Były prowadzone z zarządem rozmowy na ten temat?

Jeszcze trochę za wcześnie na transfery, ale na pewno nie będziemy siedzieć w swoim gronie, tylko będziemy się rozglądać. Wzmocnienia tej drużynie na pewno by się przydały.

Jesienią, pomimo mocnej kadry, udało ci się jednak wprowadzić do pierwszego zespołu kilku młodych piłkarzy. Debiuty w pierwszym zespole zaliczyli Piotr Radoszewski i Patryk Kaczmarek, w meczach grywali również m.in. Eryk Rusin, czy Adam Witkowski. To sygnał dla młodych chłopaków z Górnika, że w pierwszym zespole jest również miejsce dla nich?

W pewnym momencie na pewno kontuzje, kartki i prywatne sprawy dały możliwość debiutów młodzieży. Na pewno nie zamykam się na zdolną młodzież w Koninie. Jeżeli będę miał sygnały od trenerów grup młodzieżowych, że ktoś zasługuje, by trenować z seniorami, to na pewno będzie dostawać szansę. Przede wszystkim chłopacy muszą pracować i wyróżniać się w swojej grupie wiekowej. Wtedy prędzej, czy później, swoją szansę w seniorach dostaną.

Obecna sytuacja przypomina tę sprzed roku - wtedy też twoja drużyna, LKS Ślesin, liderowała tabeli. Koniec końców jednak nie udało wam się wywalczyć mistrzostwa. Wyciągnąłeś wnioski z tamtego sezonu?

Zeszły sezon w Ślesinie na pewno dużo mnie nauczył. Można powiedzieć, że był to mój pierwszy sezon, w którym po rundzie jesiennej obraliśmy kierunek na III ligę. Mam nadzieję, że to doświadczenie będzie procentować i w tym sezonie mi to pomoże, by tych błędów, które się popełniało w Ślesinie, nie powtórzyć w Koninie.

                                                                                                          Rozmawiał: Bartosz Skonieczny

Augustyniak: Górnik to nie samograj
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole