Było blisko niespodzianki, Polonia uratowała punkt z Kołem
Kolejny remis z drużyną z czołówki tabeli zanotowała w sobotę Olimpia Koło. Rywalem piłkarzy Huberta Powietrzyńskiego była Polonia 1912 Leszno.
Kolejny remis z drużyną z czołówki tabeli zanotowała w sobotę Olimpia Koło. Rywalem piłkarzy Huberta Powietrzyńskiego była Polonia 1912 Leszno.
Mecz rozpoczął się lepiej dla gości, którzy w dziesiątej minucie wyszli na prowadzenie. Do siatki gości trafił Mateusz Zaborski. Polonia 1912 szybko wyrównała - już cztery minuty później odpowiedział Artur Krawczyk.
Kolejny raz duże emocje kibice przeżyli w samej końcówce starcia. W 80. minucie Olimpii udało się wyjść ponownie na prowadzenie. Na 2:1 trafił Piotr Marańda. Gdy wydawało się już, że kolanie wywalczą trzy oczka, remis piłkarzom Polonii 1912 uratował Przemysław Kowalski.
Jeden punkt pozwolił kolanom awansować na dziesiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 26 oczek. Tyle samo punktów mają Dąbroczanka Pępowo i PKS Racot, ale to Olimpia ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z tymi zespołami.
Kolejne spotkanie drużyna Huberta Powietrzyńskiego rozegra w przyszłą sobotę. Jej rywalem będzie Victoria Września.
Polonia 1912 Leszno - Olimpia Koło 2:2 (14' Artur Krawczyk, 90' Przemysław Kowalski - 10' Mateusz Zaborski, 80' Piotr Marańda)