Czekali 56 dni. LKS Ślesin w końcu wygrał w IV lidze
Od 20 sierpnia do 15 października LKS Ślesin nie był w stanie wygrać meczu w lidze. W końcu w sobotę przyszło przełamanie i drużyna Adama Topolskiego pokonała Kanię Gostyń 2:0.
Mecz z Kanią dla ślesinian był ważny, bo to jeden z rywali o utrzymanie w IV lidze dla drużyny LKS. Sobotnie starcie nie obfitowało w sytuacje bramkowe i gole, ale dzięki skuteczności piłkarzy Adama Topolskiego trzy punkty zostały w Ślesinie.
Mecz rozpoczął się lepiej dla gospodarzy, którzy już w dziewiątej minucie prowadzili 1:0. Piłka zagrana z obrony przez Andrzeja Górskiego dotarła do Mariusza Olczyka. Napastnik LKS Ślesin zostawił za sobą obrońców rywala i po przebiegnięciu kilkunastu metrów, w sytuacji sam na sam, pokonał bramkarza Kanii.
Piłkarze z Gostynia w pierwszej połowie zdołali jedynie oddać niecelny strzał z rzutu wolnego. Po zmianie stron ślesinianie dobili natomiast Kanię. Z prawej strony pola karnego piłkę na długi slupek zagrał Łukasz Łajdecki, a akcję wykończył Michał Goliński, podwyższając tym samym prowadzenie gospodarzy.
Kania mecz kończyła co prawda w jedenastu, ale bez... kierownika. Włodzimierz Kaczmarek został usunięty z ławki rezerwowych za podważanie decyzji sędziów.
LKS Ślesin wygrał swój pierwszy mecz ligowy od 20 sierpnia. Drużyna Adama Topolskiego dzięki zwycięstwu utrzymała dziesiąte miejsce w tabeli z dorobkiem dwunastu oczek. Kolejny mecz ślesinianie rozegrają za tydzień - będzie to wyjazdowe starcie z Rawią Rawicz.
LKS Ślesin - Kania Gostyń 2:0 (9&39; Mariusz Olczyk, 78&39; Michał Goliński)
LKS Ślesin: Szymon Szymański - Dawid Jarka, Andrzej Górski, Łukasz Łajdecki, Wiktor Kacprzak (75&39; Eryk Wolinowski), Adrian Majewski (60&39; Rafał Dębowski), Mariusz Olczyk (80&39; Eryk Rusin), Michał Goliński, Dawid Kierzek, Jakub Marzyński, Damian Markiewicz.
Kania Gostyń (skład wyjściowy): Adrian Szuba - Mateusz Górkowski, Sebastian Fechner, Przemysław Pawlaczyk, Norbert Olejniczak, Tobiasz Aksamit, Dominik Baziór, Radosław Wachowski, Mateusz Muchna, Łukasz Paszkowiak, Patryk Gendera.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.