Victoria zmarnowała swoje szanse, Górnik w finale Pucharu!
4:1 zwyciężył we Wrześni Górnik Konin, pokonując tamtejszą Victorię w półfinale okręgowego Pucharu Polski. Tym samym w finale rozgrywek na szczeblu Konińskiego OZPN zagrają biało-niebiescy oraz Sokół Kleczew.
Środowe starcie rozpoczęło się lepiej dla gospodarzy. Victoria miała większe posiadanie piłki i co jakiś czas stwarzała sobie sytuacje pod bramką Górnika. Najlepsze mieli Paweł Lisiecki, który najpierw trafił w słupek konińskiej bramki, a następnie jego dobitkę obronił Łukasz Jaskólski oraz Emanuel Udoudo, którego strzał z woleja minimalnie minął światło bramki Górnika.
[yt=https://youtu.be/7WCxf2layGc]
Goście pod bramką Victorii znajdowali się rzadziej, ale za to wykazali się lepszą skutecznością. W osiemnastej minucie po rzucie rożnym piłkę w siatce gospodarzy umieścił Paweł Błaszczak i to wystarczyło, by Górnik zwyciężył w pierwszej połowie.
O wiele więcej działo się po zmianie stron. Już w 55. minucie podwyższyć mógł Paweł Błaszczak, ale napastnik koninian trafił jedynie w poprzeczkę bramki gospodarzy. Już dwie minuty później przepięknym strzałem popisał się Krystian Sobieraj. Skrzydłowy biało-niebieskich zszedł z piłką do środka i idealnie wymierzonym, podkręconym uderzeniem dał drugą bramkę Górnikowi.
Po stracie drugiego gola do ataku ruszyła Victoria i tak naprawdę gospodarze powinni byli doprowadzić do wyrównania. Zabrakło jednak skuteczności. W 66. minucie w polu karnym faulował Łukasz Frydrych. Do jedenastki podszedł Mateusz Goździaszek, jego słabe uderzenie obronił jednak Łukasz Jaskólski. Cztery minuty później Victoria znów miała szansę na zdobycie kontaktowego trafienia. Z najbliższej odległości uderzał Goździaszek, ale świetnie jego strzał zatrzymał ponownie Jaskólski. W 78. minucie gospodarzom w końcu się udało. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował Paweł Lisiecki, z bramki wyszedł Łukasz Jaskólski i Victoria zdobyła kontaktowe trafienie.
To okazało się jednak za mało na koninian. Dwie minuty przed końcem świetne prostopadłe podanie posłał Krystian Sobieraj. Do piłki doszedł Piotr Radoszewski, minął Tobiasza Nowickiego i trafił na 3:1. Dwie minuty później zespołową akcję wykończył Aleks Sieradzki, ustalając wynik starcia na 4:1 dla Górnika Konin.
- Mamy zespół, który mocno się zrównał umiejętnościami. Daliśmy dziś odpocząć tym, którzy więcej grali. Bardzo fajnie, że ten puchar teraz wypadł, bo mogliśmy dać szansę tym, którzy grali mniej. Były lepsze i gorsze momenty, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Niewykorzystany rzut karny popsuł im trochę krwi. Dowieźliśmy do końca wynik, strzeliliśmy jeszcze dwie bramki, wygraliśmy zasłużenie – mówił po mecz trener Górnika Konin, Czesław Owczarek.
Biało-niebiescy po raz trzeci z rzędu pokonali Victorię Września, a po raz drugi z rzędu awansowali do finału okręgowego Pucharu Polski. Tam zespół Czesława Owczarka zmierzy się z Sokołem Kleczew. Mecz rozegrany zostanie 10 maja. A już w najbliższą sobotę koniński zespół rozegra kolejne ligowe spotkanie – rywalem Górnika będzie Polonia Środa Wlkp.
Victoria Września – Górnik Konin 1:4 (78’ Paweł Lisiecki – 18’ Paweł Błaszczak, 57’ Krystian Sobieraj, 88’ Piotr Radoszewski, 90’ Aleks Sieradzki)
Victoria Września: Tobiasz Nowicki – Filip Budasz, Paweł Lisiecki, Łukasz Jasiński, Marcin Jędrzejczak (46’ Mateusz Goździaszek), Bartosz Nowicki, Arkadiusz Juchacz (62’ Maciej Matuszak), Emmanuel Udoudo (46’ Alan Kujawa), Adrian Majewski, Adrian Kruszyński (46’ Dawid Przybyszewski), Szymon Krawczyński.
Górnik Konin: Łukasz Jaskólski – Bartosz Świderski, Maciej Rojewski, Mateusz Wypych, Łukasz Frydrych, Maciej Adamczewski (66’ Dawid Śnieg), Bartosz Kowalski, Krystian Sobieraj, Jan Paczyński (81’ Aleks Sieradzki), Jakub Groszkowski (69’ Piotr Radoszewski), Paweł Błaszczak (72’ Mateusz Majer).
fot. D. Walory