Dwa ważne punkty uciekły Górnikowi, Vineta ugrała remis
Dramatyczny przebieg miał środowy mecz Górnika Konin z Vinetą Wolin. Biało-niebiescy prowadzili już 3:1, a mimo to Vinecie udało się urwać koninianom punkt.
Dramatyczny przebieg miał środowy mecz Górnika Konin z Vinetą Wolin. Biało-niebiescy prowadzili już 3:1, a mimo to Vinecie udało się urwać koninianom punkt.
Vineta Wolin to kolejny rywal walczący o utrzymanie w III lidze, z którym przyszło mierzyć się piłkarzom Górnika Konin. Kilka dni wcześniej biało-niebiescy wywalczyli remis w Środzie Wlkp., w starciu z Vinetą każdy liczył jednak na komplet punktów. Piłkarze z Wolina wiosną bowiem przegrali wszystkie spotkania i stali się, obok Leśnika Manowo, najpoważniejszym kandydatem do spadku.
Już początek środowego starcia pokazał, że Górnika wcale nie czeka łatwy spacer. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli bowiem goście. W 21. minucie bramkę dla Vinety zdobył Adam Nagórski. To podziałało jednak drażniąco na gospodarzy, którzy w przeciągu kwadransa zdobyli trzy bramki.
Najpierw do siatki Vinety trafił Maciej Adamczewski. Prowadzenie Górnikowi w 32. minucie dał Jakub Groszkowski, a Vinetę minutę przed końcem pierwszej połowy dobił Mateusz Majewski, trafiając z rzutu karnego. Biało-niebiescy prowadzili 3:1 i wydawało się, że mają mecz pod kontrolą.
Jak się później okazało – były to złudne nadzieje. Już w 53. minucie drugą bramkę dla gości zdobył Adam Nagórski, rozpoczynając tym samym ponad 30 minut nerwów Górnika. Koninianom udało się utrzymać prowadzenie niemal do samego końca.
Decydujące były ostatnie minuty spotkania. W 90. minucie na 3:3 trafił Mateusz Kosacki. Biało-niebiescy rzucili się do ataków, w poprzeczkę z rzutu wolnego trafił Kamil Krzyżanowski, ale kolejnej bramki zdobyć się już nie udało. Górnik zdobył zaledwie jeden punkt.
Biało-niebiescy stracili tym samym świetną okazję, by odrobić straty do wyżej notowanych rywali i odskoczyć tym, którzy plasują się w tabeli za Górnikiem. W środę wygrały jedynie zespoły Pogoni II Szczecin i Pogoni Lębork. Biało-niebiescy zajmują obecnie trzynaste miejsce w tabeli z dorobkiem 31 punktów, przewagą dwóch oczek nad Chemikiem Bydgoszcz i stratą dwóch punktów do Polonii Środa Wlkp. i Wdy Świecie. Aktualnie strefa spadkowa obejmuje cztery zespoły, biało-niebiescy mają nad nią dwa oczka przewagi. W II lidze punkt nad strefą spadkową ma jednak Warta Poznań. Jeżeli poznaniacy znajdą się w strefie zagrożenia, liczba drużyn spadających z III ligi wzrośnie o jeszcze jeden zespół.
W najbliższą sobotę zespół Czesława Owczarka czeka kolejne spotkanie z rywalem walczącym o utrzymanie. Górnik zagra na wyjeździe z Pogonią II Szczecin.
Górnik Konin – Vineta Wolin 3:3 (30’ Maciej Adamczewski, 32’ Jakub Groszkowski, 44’ Mateusz Majewski – 21’, 53’ Adam Nagórski, 90’ Mateusz Kosacki)
Górnik Konin (skład wyjściowy): Dawid Kołodziejczak – Mateusz Augustyniak, Dawid Śnieg, Mateusz Majewski, Kamil Krzyżanowski, Maciej Adamczewski, Mateusz Wypych, Piotr Radoszewski, Jakub Antosik, Jakub Groszkowski, Paweł Błaszczak.
Vineta Wolin: Piotr Rusek – Adrian Skorb, Dawid Jeż, Oskar Fijałkowski, Mateusz Kosacki, Bartłomiej Wach (Tongjun Lee), Dawid Łodyga, Jakub Hilicki (Radosław Cyburt), Wojciech Gałecki, Adrian Nagórski, Adam Nagórski.