Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: WIECZÓR WYBORCZY KONIN 2024 - II TURA - NIEDZIELA 20:55

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportPo dublet do Radomia. Będzie ósmy triumf w Pucharze Polski?

Po dublet do Radomia. Będzie ósmy triumf w Pucharze Polski?

Dodano: , Żródło: LM.pl
Po dublet do Radomia. Będzie ósmy triumf w Pucharze Polski?

Ostatni mecz w bieżącym sezonie rozegra już w środę Medyk Konin. Zespół Romana Jaszczaka zmierzy się z Górnikiem Łęczna w finale Pucharu Polski.

Ostatni mecz w bieżącym sezonie rozegra już w środę Medyk Konin. Zespół Romana Jaszczaka zmierzy się z Górnikiem Łęczna w finale Pucharu Polski.

W decydującym starciu zmierzą się dwie najlepsze drużyny w Polsce minionego sezonu. Zaledwie w sobotę Medyk Konin grał z Górnikiem Łęczna w ostatnim meczu ligowym, po którym odbyła się ceremonia wręczenia medali i pucharów za mistrzostwo i wicemistrzostwo. Te najcenniejsze trofea odebrały medyczki, ale Górnik też nie wyjechał z Konina z pustymi rękoma – tytuł królowej strzelczyń przypadł Ewelinie Kamczyk.

W środę łęcznianki po raz czwarty w sezonie będą starały się pokonać zespół z Konina. Jak na razie nie udało im się to ani razu – Medyk wygrywał z Górnikiem 2:1 i 3:0, a w jednym ze spotkań padł remis 2:2. Koninianki i łęcznianki dwukrotnie grały już ze sobą w finałach Pucharu Polski. Dwa lata temu w Gdyni Medyk zwyciężył 5:0, a rok temu we Włocławku – 3:0.

W tym roku finał odbędzie się w Radomiu na Stadionie Miejskim. Obiekt pomieścić może ok. cztery tysiące kibiców. Formalnym gospodarzem meczu będzie Górnik Łęczna, a piłkarki obu zespołów zagrają specjalnie przygotowanymi na to spotkanie piłkami.

Koninianki wygrywały w Pucharze Polski już siedmiokrotnie, nieprzerwanie od sezonu 2012/2013. Wtedy to w Poznaniu medyczki pokonały 2:1 Unię Racibórz, a dwie bramki zdobyła wchodząca z ławki… Ewa Pajor. Zaledwie kilka dni temu ta sama piłkarka świętowała zdobycie Pucharu, ale Niemiec – wraz ze swoją drużyną VfL Wolfsburg.

Bardzo dramatyczny przebieg miał finał w sezonie 2013/2014. W Ostródzie koninianki przegrywały do przerwy z AZS Wrocław 0:2, by w drugiej połowie odrobić straty i wygrać po golu w doliczonym czasie Anny Gawrońskiej. Dwa kolejne finały z Górnikiem Łęczna były już dla medyczek o wiele łatwiejszym zadaniem.

Pierwszy raz w finale rozgrywek Pucharu Polski medyczki znalazły się jednak już w roku 2001. W Suchedniowie koninianki uległy wtedy dominującym w kobiecych rozgrywkach Czarnym Sosnowiec 1:4. Cztery lata później oba zespoły znów spotkały się w decydującym meczu ze sobą. Tym razem w Kutnie Medyk zwyciężył 2:0 po bramkach Anny Gawrońskiej i Natalii Ryżewicz, po raz pierwszy wznosząc do góry trofeum. Koninianki cały czas jednak gonią w liczbie zwycięstw w Pucharze Czarnych Sosnowiec, którzy mają na koncie jedenaście Pucharów Polski. Z roku na rok przewaga sosnowiczanek nad Medykiem jednak maleje.

Już w środę zespół Romana Jaszczaka ma szansę na ósmy triumf w historii. Początek finału Pucharu Polski Górnik Łęczna – Medyk Konin o godz. 18.00. Transmisję ze spotkania będzie można oglądać w Polsacie Sport. 

Po dublet do Radomia. Będzie ósmy triumf w Pucharze Polski?
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole