LKS Ślesin wciąż atrakcyjny. 23 piłkarzy na pierwszym treningu
Takiej frekwencji na pierwszym treningu mógłby LKS Ślesin pozazdrościć niejeden klub z IV ligi. W odbudowującej się drużynie seniorów chęć gry zgłasza około 30 zawodników.
W poniedziałek ślesiński klub zorganizował trening otwarty dla wszystkich. Na pierwsze zajęcia stawiło się aż 23 zawodników. Byli piłkarze, którzy już kiedyś grali w LKS Ślesin – Michał Kwiatkowski, Bartosz Nowak, czy Krystian Robak (choć ten ostatni akurat deklaruje, że na treningu był tylko gościnnie). Byli również młodzi zawodnicy i piłkarze związani z Dynamo Quatro Konin występującym w konińskiej Playarenie. Trening prowadził Maciej Bieniaszczyk, który ma objąć posadę pierwszego szkoleniowca LKS Ślesin.
- To pozytywna liczba, a jeszcze około dziesięciu zawodników wyrażających chęć gry nie mogło być dzisiaj na treningu – oceniał trener powstającej drużyny. - Była to mała niewiadoma. Jest dużo chętnych, młodych zawodników, kilku doświadczonych. To dopiero początek, więc spodziewam się rotacji.
Poniedziałkowe zajęcia od samego początku polegały na ćwiczeniach z piłkami. Zakończone natomiast zostały wewnętrzną gierką, w której trener mógł obejrzeć zawodników w trakcie gry.
Seniorzy LKS Ślesin przygotowują się do startu w A-klasie. Po wycofaniu zespołu zimą z rozgrywek IV ligi drużyna została automatycznie relegowana o dwie klasy rozgrywkowe. Czy LKS Ślesin będzie walczył od razu o mistrzostwo? - Głównym celem jest odbudowanie drużyny i wystartowanie w lidze. Jest za wcześnie, by mówić o celach, na pewno będziemy się starali wypaść jak najlepiej – deklaruje trener Bieniaszczyk.
Dla szkoleniowca będzie to debiut w roli trenera pierwszego zespołu. Do tej pory prowadził wyłącznie drużyny młodzieżowe. Sukcesów jednak nie brakowało – z juniorami młodszymi LKS Ślesin Maciej Bieniaszczyk wywalczył w tym roku wicemistrzostwo ligi okręgowej, a z juniorami starszymi Polonusa Kazimierz Biskupi – trzecie miejsce.
- Mam jedenastoletnie doświadczenie w trenowaniu młodzieży, od czterolatków do osiemnastolatków. Trenowałem już trzy drużyny juniorów starszych, to grupa zbliżona do seniorów. Jestem przygotowany merytorycznie. Lubię wyzwania, jestem człowiekiem ambitnym – opisuje sam siebie nowy trener LKS Ślesin.
Teraz przed szkoleniowcem ślesińskiej drużyny niemal dwa miesiące na zbudowanie zespołu i wystartowanie w rozgrywkach A-klasy.