Pięć drużyn walczyło w półfinałach Mistrzostw Polski Playareny

KS Elpak Konin, Dynamo Quatro Konin, Gąsiory FC, FC Katy i KS Konin reprezentowały konińską Playarenę na turnieju półfinałowym Mistrzostw Polski.

W rozgrywanym we Włocławku turnieju najlepsze rezultaty osiągnął wicemistrz konińskiej Playareny – KS Elpak. Koninianie byli o włos od awansu do finałów. W fazie grupowej KS Elpak zajął drugie miejsce po dwóch zwycięstwach: 4:0 z Komorowem Boars Pruszków i 9:2 z Tornadem Krotoszyn, remisie 3:3 ze Stelmaksem Ostrów Wlkp. oraz porażce 2:7 z A Seree Tee Krotoszyn.

W fazie pucharowej koninianie spotkali się ze zwycięzcą grupy D – Żubrami Krotoszyn. KS Elpak Konin wygrał to spotkanie 2:0. W drugiej rundzie stawką meczu był już awans do turnieju finałowego Mistrzostw Polski. Koninianom zabrakło jednak szczęścia – Wrong Side F.C. Szczecin wyszedł na prowadzenie 2:0. Kontaktowe trafienie dla KS Elpak zdobył jeszcze Kacper Kozłowski, ale rywali dogonić się już nie udało i koninianie zakończyli swoje zmagania w czołowej ósemce półfinałów.

Do fazy pucharowej awansowali również piłkarze Dynama Quatro Konin. W grupie mistrz konińskiej Playareny pokonał 5:2 Gąsiory FC Konin, 6:1 Dar-Bud Ostrów Wlkp. i 5:1 Czarnych Lubanowo Gryfino oraz zremisował 1:1 ze Śródmiejską Siłą Szczecin. Dało to koninianom awans z pierwszego miejsca.

W pierwszej rundzie fazy pucharowej koninianie trafili na późniejszych pogromców KS Elpak Konin. Wrong Side F.C. jako pierwsza wyszła na prowadzenie, później jednak Dynamo Quatro odrobiło straty, a nawet wygrywało 2:1. Szczecinianie zdołali jednak również wyrównać, a w drugiej połowie rozstrzygnęli losy meczu, wygrywając 3:2. Dynamo Quatro odpadło z rywalizacji, zajmując miejsce w pierwszej szesnastce turnieju.

Pozostałe trzy drużyny nie przebrnęły przez fazy grupowe. Gąsiory FC zajęły trzecie miejsce w grupie B z dorobkiem pięciu punktów. FC Katy z trzema oczkami na koncie uplasowały się na ostatnim miejscu grupy D. KS Konin zajął trzecie miejsce w grupie H, tracąc do drugiego miejsca i awansu zaledwie dwa oczka.

fot. Playarena Konin