Nareszcie! Pierwsze zwycięstwo Górnika Konin w sezonie!
,,Kto wygrał mecz? Górnik!" - po raz pierwszy w sezonie ten okrzyk wybrzmiał na stadionie w Koninie. Biało-niebiescy zanotowali pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując Wdę Świecie 4:2.
Górnik przystępował do tego starcia pełen obaw, bowiem z powodu żółtych kartek grać nie mogli dwj podstawowi zawodnicy - Maciej Adamczewski i Krystian Sobieraj. Na szczęście dla konińskich piłkarzy Wda do Konina przyjechała w fatalnej formie. Już w pierwszych trzynastu minutach goście sprezentowali Górnikowi dwa prezenty w postaci rzutów karnych.
Najpierw w siódmej minucie po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do siatki. Sędzia wskazał najpierw spalonego, a następnie - na jedenasty metr, bowiem przed oddaniem strzału faulowany był jeden z zawodników Górnika. Do piłki z powodu nieobecności Krystiana Sobieraja podszedł Dawid Przybyszewski i dał prowadzenie gospodarzom.
Już sześć minut późnie było 2:0. Tym razem jedenastkę wywalczył Paweł Błaszczak, a rzut karny znów pewnie wykorzystał Dawid Przybyszewski. Goście byli zszokowani, a gospodarze - wciąż pełni niepewności, nie pierwszy raz bowiem Górnik prowadził w tym sezonie 2:0.
Tym razem jednak losy starcia potoczyły się inaczej. Koninianie nie pozwalali rywalom niemal na nic, a sami nie próbowali utrzymać wyniku, ale jeszcze przed przerwą podwyższyli prowadzenie. W 32. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował Łukasz Wesołowski, a piłkę do siatki, również głową, skierował Dawid Śnieg.
Wda Świecie w sobotę zagrała naprawdę słabo, ale i tak zdołała biało-niebieskim strzelić dwie bramki. Pierwsza padła w 44. minucie - po prostopadłym dograniu celnie uderzył najlepszy strzelec gości Dawid Retlewski. Górnik odpowiedział po przerwie. Po indywidualnej akcji piłkę w pole karne dograł Mateusz Majer, a do siatki skierował ją Dawid Przybyszewski, kompletując tym samym hat-tricka.
W drugiej połowie na murawie działo się już znacznie mniej. Od 70. minuty inicjatywę przejęła Wda. Dwie minuty przed końcem goście strzelili drugiego gola - po zamieszaniu w polu karnym piłkę dobił Hubert Rokoszewski. Więcej bramek już nie padło, Górnik Konin wygrał 4:2.
Było to pierwsze zwycięstwo Górnika Konin w tym sezonie w lidze oraz pierwsza wygrana pod wodzą Sławomira Suchomskiego w lidze. Biało-niebiescy czekali na to zwycięstwo od 18 czerwca bieżącego roku, gdy w ostatniej kolejce minionego sezonu Górnik pokonał KKS 1925 Kalisz. Koninianie mają obecnie siedem punktów na koncie, tyle samo, co Unia Solec Kujawski, ale siedemnasty zespół w lidze ma jeden mecz rozegrany mniej.
Kolejne spotkanie już w przyszłą sobotę. Górnik zagra na wyjeździe z Centrą Ostrów Wlkp.
Górnik Konin - Wda Świecie 4:1 (7', 13', 48' Dawid Przybyszewski, 32' Dawid Śnieg - 44' Dawid Retlewski, 88' Hubert Rokoszewski)
Górnik Konin: Dawid Kołodziejczak - Bartosz Świderski, Dawid Śnieg, Andrzej Górski, Mateusz Augustyniak, Łukasz Wesołowski (90' Igor Witczak), Sebastian Antas (84' Maciej Rojewski), Aleks Sieradzki, Mateusz Majer, Dawid Przybyszewski (68' Piotr Radoszewski), Paweł Błaszczak (61' Kamil Zieliński).
Wda Świecie: Daniel Semrau - Szymon Kocieniewski, Gieorgi Zhadania, Jakub WItucki, Piotr Siekirka, Dawid Retlewski, Dawid Wietrzykowski (81' Adrian Gockowski), Wojciech Mielcarek, Bartosz Czerwiński, Dawid Szczukowski (87' Hubert Rokoszewski), Jakub Binerowski.