Sparta Konin wkroczyła w 2018 rok. Zagrali mecz noworoczny

2017 rok był dla Sparty Konin niezwykle udany. Po kilkuletnim zastoju powróciła drużyna seniorów, świetnie w różnych ligach radzą sobie zespoły młodzieżowe. 2018 rok piłkarze, trenerzy, władze klubu i kibice powitali w specjalnym meczu noworocznym.

Mecze noworoczne to tradycja, która obowiązywała w Sparcie przez wiele lat, ale w ostatnim czasie została porzucona. Teraz nowe władze klubu z Konina postanowiły wrócić do noworocznego spotkania. - Uważamy, że warto było wrócić do tej tradycji. Bardzo się cieszymy, bo widać, że budzi to zainteresowanie lokalnej społeczności. Mamy nadzieję, że te mecze noworoczne będą już cykliczną tradycją - mówi Szymon Salzman, prezes Sparty Konin.

W pierwszym dniu 2018 roku na stadionie przy ul. Łężyńskiej 4 zameldowało się kilkudziesięciu piłkarzy, trenerów i kibiców konińskiego klubu. - Sparta ma swoich przyjaciół i swoich kibiców. W dzisiejszym meczu to jest mała część z tych, którzy przychodzą na nasze mecze ligowe. Podczas spotkań B-klasy możemy pochwalić się frekwencją około dwustu osób na trybunach. Uważam, że jak na północną część Konina, jest to naprawdę dużo. Dziękujemy za to kibicom - zapewnia Szymon Salzman.

2017 rok był dla Sparty bardzo udany. Po trzech latach przerwy do oficjalnych rozgrywek powróciła drużyna seniorów. Rundę jesienną B-klasy koninianie zakończyli na pierwszym miejscu. Dobrze radzą sobie również drużyny młodzieżowe. Juniorzy młodsi zajmują pierwsze miejsce w grupie mistrzowskiej na szczeblu okręgowym i walczą o awans do ligi wojewódzkiej.

- Myślę, że można powiedzieć, że Sparta się odrodziła. Na nasze treningi przychodzi około 40 zawodników drużyny seniorskiej. To cieszy i pozwala optymistycznie patrzeć  na rok 2018 - ocenia Szymon Salzman. - Szykujemy się do tego, by ten 2018 rok był jeszcze lepszy. Cele, które sobie stawiamy to na pewno zdobycie pierwszego miejsca w B-klasie i awans. Chcielibyśmy powrócić do czasów, w których Sparta Konin występowała na arenach IV-ligowych. Czas pokaże, ale zakładamy, że nasza drużyna seniorska, budowana głównie na młodych zawodnikach i wychowankach, będzie awansować. Choć wiem, że to trudne zadanie.