II liga. Pewne zwycięstwo KKF AutomTorino Konin w Mosinie

6:1 zwyciężył KKF Automobile Torino Konin z Orlikiem Mosina. Jednocześnie remis zanotował IKAA MOSiR Celuloza Kostrzyn nad Odrą co oznacza, że koninianie już bez wątpienia zostali liderami tabeli II ligi.

Spotkanie z niżej notowanym Orlikiem Mosina wcale nie musiało być dla KKF Automobile Torino Konin. Trener Przemysław Lewandowski przestrzegał, że w Mosinie gra się ciężko ze względu na specyficzną halę. I rzeczywiście - goście co prawda do przerwy prowadzili, ale tylko jedną bramką. 

Za to zdobytą w niecodziennych okolicznościach. - Bramka kuriozum - podsumował krótko Przemysław Lewandowski. Uderzenie Marcina Balalji zostało zablokowane przez rywali. Sam zawodnik KKF Automobile Torino Konin upadł zaś na parkiet, dostał piłką w czoło i... strzelił gola. Jak się później okazało była to jedyna bramka strzelona przez oba zespoły w pierwszej połowie.

Po zmianie stron Orlikowi udało się wyrównać. Po zagraniu wzdłuż konińskiej bramki niefortunną interwencję zaliczył Filip Jasiecki, piłka wpadła do siatki i było 1:1. Koninianie jednak nie dali sobie wydrzeć wygranej. W kolejnych minutach ponowne prowadzenie KKF Automobile Torino zapewnił Mateusz Mroziński, na 3:1 podwyższył Krystian Andrzejczak, czwartą bramkę zanotował znów Mroziński, a piątą - Przemysław Skibiszewski.

Pięć minut przed końcem spotkania gospodarze zdecydowali się wycofać bramkarza, ale nie przyniosło to efektów. Minutę przed końcem wykorzystali to natomiast koninianie - do pustej bramki z własnej połowy trafił Mateusz Zaborski, ustalając wynik meczu na 6:1. 

- Ciężka hala, mała, linie przy samych ścianiach. W dodatku bardzo ślisko. W pierwszej połowie musieliśmy się jej nauczyć i później było już lepiej - podsumował starcie trener KKF Automobile Torino Konin, Przemysław Lewandowski.

W drugim niedzielnym spotkaniu II ligi IKAA MOSiR Celuloza Kostrzyn nad Odrą zremisował z M40 Poznań 2:2. Dzięki temu koninianie, już bez żadnych wątpliwości, awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. KKF Automobile Torino Konin ma dwanaście oczek na koncie i przewagę jednego punktu nad kostrzynianami.

Kolejne spotkanie koninianie rozegrają w przyszłą niedzielę. Będzie to mecz 1/16 finału z I-ligowym Futsalem Oborniki.

Orlik Mosina - KKF Automobile Torino Konin 1:6 (Filip Jasiecki (sam.) - Marcin Balalja, Mateusz Mroziński x2, Krystian Andrzejczak, Przemysław Skibiszewski, Mateusz Zaborski)

KKF Automobile Torino Konin: Artur Chmiel, Marcin Wojciechowski - Krystian Andrzejczak, Mateusz Mroziński, Mateusz Zaborski, Marcin Balalja, Przemysław Skibiszewski, Łukasz Łajdecki, Sebastian Laskowski, Damian Markiewicz, Filip Jasiecki.