OOM: Po szabli czas na floret. Pięć medali jedzie do Gdańska

W trzecim dniu Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży na plansze wkroczyli floreciści. Aż pięć medali wywalczyli reprezentanci Gdańska.

Koniński Klub Szermierczy od lat specjalizuje się w trenowaniu szablistek i szablistów. Jak tłumaczy trener Tadeusz Piguła, rozszerzenie pracy o inne bronie wymagałoby znacznie większego budżetu. - To jest zupełnie inna broń, inny strój, trzeba mieć dodatkowo trenerów. Na początku była świetna florecistka, Wanda Gralińska, dzisiaj Musiał, był Heniu Laskowski. Potem tak się stało, może za moją osobą, że my szabliści byliśmy coraz mocniejsi, zdobywaliśmy medale - tłumaczy powody wyboru przed laty szabli czołowy koniński reprezentant tej broni.

Dla kibiców szermierki Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży jest więc okazją obserwacji rywalizacji w innych rodzajach broni - florecie i szpadzie. Zasady walki w tych odmianach szermierki różnią się od szabli. - To są bronie kolne. Trzeba zadawać pchnięcia. Szabla jest bronią sieczno-kolną - tłumaczy różnice trener Tadeusz Piguła. - Floret i szabla to bronie konwencjonalne - są umówione zasady. Atakujący ma pierwszeństwo, klingę trzeba odbić lub obronić się odległością. W szpadzie liczy się całe ciało - można trafiać gdziekolwiek. We florecie celuje się w sam tułów, a w szabli od bioder w górę.

Te różnice w zasadach walki wymuszają również różnice w przyjętej taktyce oraz dynamice samych pojedynkach. - Szabla stała się przez to bardzo dynamiczna, preferowane jest natarcie. Trudno jest obronić się przed takim natarciem. We florecie i szpadzie pchnięcie trzeba osadzić, dlatego zawodnicy walczą spokojniej, dłużej się przygotowują. W szabli czasu na przygotowanie jest bardzo mało - opisuje trener Tadeusz Piguła. - Na świecie najwięcej jest szpadzistów. Najprostsza zasada - tak trafić, by być pierwszym. Najprościej tego nauczyć. W przypadku broni konwencjonalnych trzeba poświęcić dużo czasu, by nauczyć zasad. To jest trudniejsze.

W środę w Koninie w turnieju indywidualnym zaprezentowali się floreciści. W turnieju kobiet zwyciężyła Magdalena Ławska (Wrocławianie), pokonując w finale 15:7 Martę Oklińską (Fundacja Gdańska Szkoła Floretu). Brązowe medale powędrowały do Malwiny Kołodziejczyk (Fundacja Gdańska Szkoła Floretu) i Aleksandry Wieczorek (AZS AWF Poznań).

W turnieju mężczyzn złoto wywalczył Adam Podralski (Atena Gdańsk), wygrywając w finale z Maciejem Bemem (AZS AWF Poznań) 15:11. Po brąz sięgnęło dwóch florecistów Fundacji Gdańska Szkoła Floretu - Jakub Dołżycki i Adam Jakubowski.

W czwartek kolejny dzień zmagań florecistów. Tym razem w Ośrodku Szermierczym przy ul. Dworcowej odbędzie się turniej drużynowy.

Floret kobiet:
1. Magdalena Ławska (Wrocławianie)
2. Marta Oklińska (Fundacja Gdańska Szkoła Floretu)
3. Malwina Kołodziejczyk (Fundacja Gdańska Szkoła Floretu)
3. Aleksandra Wieczorek (AZS AWF Poznań)
5. Karolina Żurawska (Budowlani Toruń)
6. Amelia Olszewska (Atena Gdańsk)
7. Kaja Jabłonowska (Kusy Szczecin)
8. Alicja Kisielewska (Fundacja Gdańska Szkoła Floretu).

Floret mężczyzn:
1. Adam Podralski (Atena Gdańsk)
2. Maciej Bem (AZS AWF Poznań)
3. Jakub Dołżycki (Atena Gdańsk)
3. Adam Jakubowski (Atena Gdańsk)
5. Szymon Mlicki (MDK-5 Bydgoszcz)
6. Piotr Kaśków (Atena Gdańsk)
7. Piotr Stachowiak (Warta-Muszkieterowie Poznań)
8. Jakub Smuda (IKS Leszno).