SKP Słupca o włos od spadku. Pomóc mogą Górnik i Victoria

Osiem punktów straty mają obecnie piłkarze SKP Słupca do miejsca, które może gwarantować utrzymanie w IV lidze w obecnej sytuacji w wyższych klasach rozgrywkowych. W sobotę słupczanie sensacyjnie przegrali z PKS Racot 1:2.

To miały być łatwe punkty dla walczących o utrzymanie piłkarzy ze Słupcy. Drużyna Wojciecha Henke grała z ostatnim zespołem w tabeli, który w tym sezonie, do tej kolejki, wygrał zaledwie raz. W sobotę PKS Racot ten dorobek znacząco poprawił.

Kluczowa była końcówka spotkania. Do 62. minuty na boisku utrzymywał się bezbramkowy remis. Wtedy jednak prowadzenie gościom dał Dariusz Gromanowski - gospodarze stracili piłkę na własnej połowie, słupczanie zaatakowali lewą stroną i po dograniu po ziemi akcję SKP wykończył właśnie Gromanowski. 

Drużyna Wojciecha Henke tego skromnego prowadzenia nie dała rady jednak dowieźć do końca meczu. W ostatnich minutach PKS zadał dwa miażdżące ciosy. Najpierw, w 87. minucie z lewej strony boiska piłkę dośrodkował Tomasz Kaczmarek. Pierwsze uderzenie na dalszym słupku wybili obrońcy SKP, ale dobitka Michała Nowaka była już skuteczna.

Zaledwie trzy minuty później gospodarze sensacyjnie objęli prowadzenie. Znów PKS zaatakował swoją lewą stronę, piłkę dograną tym razem po ziemi w polu karnym trącił jedynie wbiegający Norbert Karolewicz, ale to wystarczyło, by zaskoczyć rywali i objąć prowadzenie 2:1.

Porażka w Racocie mocno oddala słupczan od utrzymania w IV lidze. Na trzy kolejki przed końcem SKP zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 34 punktów. Do ósmej pozycji, która w najbardziej optymistycznym scenariuszu da utrzymanie w IV lidze, drużyna Wojciecha Henke traci obecnie osiem oczek.

A ten najbardziej optymistyczny scenariusz nie koniecznie musi się ziścić. W III lidze w strefie spadkowej jest bowiem obecnie Górnik Konin (a blisko również Centra Ostrów Wlkp.). W takiej sytuacji utrzymanie daje dopiero siódme miejsce (do którego SKP traci również osiem oczek). Jeżeli dodatowo baraż o III ligę przegra Victoria Września, utrzymanie dawać będzie dopiero szóste miejsce, do którego SKP brakuje obecnie aż czternastu punktów. Takich strat slupczanie już nie odrobią.

Drużynie Wojciecha Henke pozostaje więc grać o komplet punktów w ostatnich trzech meczach i liczyć na dobre występy zespołów z okręgu - utrzymanie Górnika Konin (i innych drużyn z południowo-wschodniej Wielkopolski) oraz awans do III ligi Victorii Września. 

Kolejny mecz czeka słupczan już w przyszły weekend. SKP podejmować będzie Ostrovię 1909 Ostrów Wlkp.
PKS Racot - SKP Słupca 2:1 (87' Michał Nowak, 90' Norbert Karolewicz - 62' Dariusz Gromanowski)

PKS Racot: Bartosz Chlebowski - Michał Nowak, Michał Sitkowski, Kacper Zmyślony, Hubert Matyja (73' Artur Kasprzak), Tomasz Klak (68' Mateusz Leciej), Tomasz Kaczmarek, Tomasz Gertig (68' Bartosz Pudlicki), Hubert Sznabel (75' Norbert Karolewicz), Maciej Czarnecki, Tomasz Bajsztok.

SKP Słupca: Szymon Szymański - Norbert Lorencki, Jacek Mikołajczyk, Piotr Głowala, Daniel Bednarowicz, Tomasz Jarecki (50' Oskar Wegnerski), Sebastian Kułaga, Jakub Woźniak, Michał Lorencki, Kamil Sroka (50' Dariusz Gromanowski), Jakub Kwaśny.