Żar z nieba nie przeszkodził strzelać. Osiem goli w meczu Górnika

5:3 zwyciężył Górnik Konin w ostatnim letnim sparingu. Biało-niebiescy pokonali IV-ligową Cuiavię Inowrocław.

Ostatni tydzień dla konińskich zawodników był bardzo ciężki. Wysokie temperatury męczą piłkarzy nie tylko podczas sparingów, ale również na treningach. - Teraz już schodzimy z obciążeń. Od poniedziałku treningi będą już krótsze, bardziej elastyczne, bardziej taktyczne - zapowiada trener Sławomir Suchomski.

Lejący się z nieba żar nie przeszkodził jednak piłkarzom Górnika i Cuiavii Inowrocław postrzelać sobie podczas sobotniego sparingu. Pierwsza bramka padła w szesnastej minucie - dogranie Piotra Radoszewskiego wykorzystał Jeremiasz Grela, dając prowadzenie gospodarzom. W 22. minucie znów w roli głównej wystąpił nowy napastnik Górnika. Tym razem wywalczył rzut karny, który na gola zamienił Taras Jaworski. 

Zaledwie trzy minuty później inowrocławianie zdobyli kontaktowe trafienie. Po dograniu w pole karne Mateusza Kolińskiego pokonał Dariusz Słupski. Prowadzeniem 2:1 zakończyła się pierwsza połowa, choć Górnik miał jeszcze więcej sytuacji na pokonanie bramkarza rywali. 

Po zmianie stron na murawie zaprezentowała się druga jedenastka. - Był testowany zawodnik, dlatego te zmiany. Mógłbym wziąć meczową osiemnastkę i ustawiać ją pod mecz, ale do końca chciałem zobaczyć, kto jest w jakiej dyspozycji. Dzisiaj już wiem. Co do dwóch, trzech pozycji jeszcze tydzień pokaże, kto to będzie - tłumaczył Sławomir Suchomski.

Druga połowa rozpoczęła się od trafienia w poprzeczkę przez Pawła Błaszczaka. W 51. minucie dogranie górą wykorzystał Aleks Sieradzki, świetnie ustawiając sobie piłkę przyjęciem i uderzając po ziemi. Pięć minut później drugą bramkę strzeliła Cuiavia. Sytuację sam na sam wykorzystał Kyrylo Meilakh. 

Bardzo emocjonująca była końcówka sparingu. W 82. minucie po raz drugi w poprzeczkę trafił Paweł Błaszczak. W 84. minucie goście wyrównali za sprawą Patryka Wiśniewskiego. Odpowiedź Górnika była natychmiastowa. Najpierw mocno sprzed pola karnego uderzył Błaszczak, trafiając na 4:3, a następnie po akcji indywidualnej wynik spotkania na 5:3 ustalił Aleks Sieradzki.

- Musimy zdecydowanie poprawić grę w obronie. Z przodu to jakoś wygląda, ale z tyłu mamy problemy. Musimy skracać pole gry i grać o wiele bardziej agresywnie - oceniał po meczu trener Sławomir Suchomski. 

W sobotnim spotkaniu w kadrze Górnika zagrał Łukasz Derbich. 34-letni obrońca ma na swoim koncie występy w Ekstraklasie w barwach Cracovii i Ruchu Chorzów. Swoją przygodę piłkarką zaczynał w Koronie/Pogoni Stawiszyn, następnie grał w Zjednoczonych Rychwał, Turze Turek, a po przygodzie w Ekstraklasie - w Sandecji Nowy Sącz, Olimpii Elbląg, Radomiaku Radom, Pelikanie Łowicz, KKS 1925 Kalisz, Limanovii Limanowa i niemieckim FC Einheit Rudolstadt.

Jego pozostanie w Górniku rozstrzygnie się w najbliższych dniach. - Generalnie skupiamy się już na tej ekipie. Kwestia Derbicha, czy tu zostanie, a tak już chyba nic się nie zmieni - zapowiada trener Suchomski.

Czy ta kadra pozwoli Górnikowi wywalczyć utrzymanie? - Czas pokaże. Na pewno nie jesteśmy jeszcze w optymalnej dyspozycji. Chłopacy ciężko pracowali, widać jeszcze ciężkie nogi. Myślę, że ten tydzień doprowadzi do tego, że tę świeżość złapiemy - ocenia szkoleniowiec Górnika. - Zdajemy sobie sprawę, że przy naszej organizacji i budżecie, jaki my mamy, a jakie mają inne kluby na pewno miejsce od ósmego do dwunastego będzie adekwatne do naszego potencjału. 

Kolejny mecz będzie już inauguracją nowego sezonu w III lidze. Górnik Konin zagra w piątek w Szczecinie z tamtejszym Świtem Skolwin.

Górnik Konin - Cuiavia Inowrocław 5:3 (16' Jeremiasz Grela, 22' Taras Jaworski, 51', 90' Aleks Sieradzki, 86' Paweł Błaszczak - 25' Dariusz Słupski, 56' Kyrylo Meilakh, 84' Patryk Wiśniewski)

Górnik Konin: Mateusz Koliński (46' Dominik Kąkolewski) - Bartosz Świderski (46' Mateusz Augustyniak), Dawid Śnieg (46' Robert Jędras), Szymon Ćwiek (46' Michał Marszałek), Łukasz Derbich (65' Patryk Szymaniak), Maciej Adamczewski (46' Maciej Rojewski), Taras Jaworski (46' Mikołaj Karbowy, 65' Jakub Matusiak), Piotr Radoszewski (46' Mateusz Majer), Krystian Sobieraj (46' Aleks Sieradzki), Dawid Przybyszewski (46' Sebastian Antas), Jeremiasz Grela (46' Paweł Błaszczak).