Mecz na szczycie Ekstraligi. Medyk zagra o powrót na fotel lidera

Dwa punkty tracą obecnie piłkarki Medyka Konin do liderującego Ekstralidze Górnika Łęczna. Oba zespoły już w niedzielę zmierzą się ze sobą w hicie ósmej kolejki.

Jedna wpadka - remis 1:1 z AZS PSW Biała Podlaska - decyduje obecnie o tym, że Medyk Konin zajmuje drugie miejsce w tabeli. Górnik Łęczna w tym sezonie jak na razie jest bezbłędny, w siedmiu spotkaniach mistrzynie Polski zanotowały siedem zwycięstw. Co ciekawe, zaledwie raz do tej pory strzeliły w meczu mniej, niż trzy bramki, ale do tej pory nie grały jeszcze ani razu z zespołami z ekstraligowej Wielkiej Czwórki drużyn walczących o miejsce na podium.

Starcie z Medykiem Konin będzie pierwszym taki testem dla łęcznianek. Koninianki jeden taki mecz mają już za sobą i zdały go bardzo dobrze, pokonując 5:0 Czarnych Sosnowiec. Zespół z Sosnowca był jednym z dwóch, z którymi Medyk przegrywał w fazie finałowej ubiegłego sezonu. Drugim był Górnik Łęczna, który zwycięstwem nad koniniankami w ostatniej kolejce przypieczętował odebranie Medykowi tytułu mistrza Polski. 

Drużyna Romana Jaszczaka ma więc z łęczniankami rachunki do wyrównania. W ostatnim czasie większość piłkarek Medyka Konin mogła odpoczywać i zbierać siły przed tym ważnym starciem, w przerwie na reprezentację grała jedynie Natalia Chudzik. W przeciwieństwie do zawodniczek z Łęcznej - aż osiem piłkarek Górnika przebywało na zgrupowaniach pierwszej reprezentacji Polski. Czy będzie to siłą, czy przekleństwem łęcznianek okaże się w niedzielę. Więcej sił powinny mieć medyczki, ale to piłkarki Górnika są w rytmie meczowym. Medyk ostatnie spotkanie rozegrał blisko trzy tygodnie temu.

Starcie Górnika z Medykiem będzie również pojedynkiem dwóch czołowych strzelczyń obu zespołów. Jeszcze do niedawna Dominika Kopińska i Ewelina Kamczyk miały podobny dorobek bramek, ale w zaledwie trzech spotkaniach we wrześniu snajperka Górnika ustrzeliła aż dziesięć bramek (!) i z szesnastoma trafieniami na koncie zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji. Druga Kopińska ma goli jak na razie dziewięć.

W starciu zespołów różnica jest już mniejsza, Medyk do Górnika traci tylko dwa oczka. Jeśli więc koninianki w niedzielę wygrają, powrócą na fotel lidera Ekstraligi. Porażka lub remis w Łęcznej premiować będzie Górnika, który pierwsze miejsce utrzyma. Tuż za plecami Medyka czają się jednak już zawodniczki Czarnych Sosnowiec, gotowe awansować na pozycję wicelidera w przypadku potknięcia koninianek.

Spotkanie pomiędzy Górnikiem Łęczna a Medykiem Konin rozpocznie się w niedzielę 14 października o godz. 15.00 na stadionie Alei Jana Pawła II 13 w Łęcznej. Górnik w związku z hitowym meczem przygotowuje specjalną akcję - na stadionie w Łęcznej kibice będą próbować bić rekord frekwencji na meczu.