Suchomski: Zabrakło dziś zaangażowania w pierwszej połowie

- To, że graliśmy dzisiaj w roli faworyta na pewno nam nie pomogło - mówił po przegranym meczu z Pogonią II Szczecin trener Sławomir Suchomski. 

Tydzień temu Górnik Konin wygrał 4:0 z Gwardią Koszalin, w sobotę - przegrał 1:2 z Pogonią II Szczecin. - Graliśmy bardzo słabo pierwszą połowę, graliśmy nerwowo, nie było takiego zaangażowania, jak w poprzednich meczach. Uwierzyliśmy, że jesteśmy już tak mocni, a graliśmy z zespołem, który pomimo tego, że jest nisko w tabeli, wie o co chodzi, ma bardzo dobre wyszkolenie techniczne. I ustawili sobie mecz jedną bramką - analizował po meczu trener Sławomir Suchomski. - Zespół Pogoni się cofnął, konsekwentnie realizował założenia taktyczne. My mieliśmy problemy z przedostatniem się w pole karne przeciwnika. A gdy już się dostaliśmy, były dośrodkowania, to nie było wykończenia, nie było napastników tam, gdzie powinni być. 

- To, że graliśmy dzisiaj w roli faworyta na pewno nam nie pomogło - podkreślił szkoleniowiec Górnika Konin. - Ale generalnie musimy sobie z takimi rzeczami radzić. Mamy na tyle doświadczony zespół, że powinniśmy dzisiaj ten mecz wygrać. Gdybyśmy strzelili jako pierwsi, moglibyśmy ten mecz wygrać, ale nie ma co się tłumaczyć, przeszliśmy dzisiaj obok meczu. 

Sławomir Suchomski zaznaczył również, że piłkarze wciąż odczuwają skutki problemów finansowych Górnika z ostatnich miesięcy.  - Gdzieś w głowach piłkarzy siedzą pewne rzeczy. Teraz wszystko idzie w dobrym kierunku, ale pewnych rzeczy, które się nawarstwiły w głowach, nie jest tak łatwo jednym, drugim meczem, nawet zwycięskim, wyczyścić. To wszystko musi potrwać. Ja też jestem od tego i myślę, że ich przekonałem, że warto grać i będzie dobrze. Pokazali w meczach w Koszalinie i z Polonią Środa Wlkp., że potrafią grać.