Uczą się pracy trenera. W teorii, ale w tym roku także - w praktyce

Prawie 50 procent czasu zajęć na hali - to nowość podczas II Konferencji Szkoleniowiej. Przez niemal całą niedzielę nauczyciele, studenci i trenerzy piłki nożnej mogą zgłębiać tajniki tej dyscypliny sportowej.

W tegorocznej edycji konferencji bierze udział około trzystu trenerów. To więcej, niż rok temu. - Świadczy to o tym, że konferencja się rozwija - przekonuje marcin Woźniak, trener koordynator Konińskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. - Cieszy to, że mamy bardzo duże grono z naszego okręgu, ale również szerokie grono spoza Wielkopolski. Mamy w postaci prelegentów pewien magnes, by przyjechać. 

W tym roku duży nacisk położono na zajęcia praktyczne. - Stanowią prawie 50 procent prelekcji - mówi Marcin Woźniak. Część wykładowa odbyła się na Auli im. Jana A.P. Kaczmarka Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, a zajęcia praktyczne - na hali sportowej przy ul. Popiełuszki 2a. Tematyka była różnoroda - od aspektów mentalnych, o których mówił Marek Lemański, psycholog sportu, przez nowoczesną metodykę nauczania techniki piłki nożnej, prezentowaną przez Marka Wanika, trener z Niemiec aż po aspekty taktyczne, o których mówił Miłosz Stępiński, selekcjoner reprezentacji Polski kobiet. 

Czy jest szansa, że Konin stanie się wojewódzkim lub regionalnym centrum szkolenia trenerów? - Pewnie każdy z nas chciałby, by tak się stało, ale trzeba podkreślić jedną rzecz - w Wielkopolsce jest największa liczba kursokonferencji szkoleniowych w tym okresie w Polsce. Jest ich aż pięć, ale mimo tego mamy tutaj dzisiaj pełną halę i trudno byłoby, by Konin był taką stolicą konferencyjną. Możemy wyróżniać się na tle Wielkopolski właśnie takimi rzeczami, jak jakość prelegentów - wyjaśnia Marcin Woźniak.

Organizatorami konferencji byli OZPN Konin oraz PWSZ w Koninie. - Współpraca z uczelnią to ogromny atut. Uczestnikom imponuje Aula im. Jana A.P. Kaczmarka. Wykorzystujemy tę współpracę, a aula jest takim technicznym magnesem dla uczestników - ocenia Marcin Woźniak.