Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportSuchomski: ,,Górna połowa tabeli jest spokojnie w naszym zasięgu"

Suchomski: ,,Górna połowa tabeli jest spokojnie w naszym zasięgu"

Dodano: , Żródło: LM.pl
Suchomski: ,,Górna połowa tabeli jest spokojnie w naszym zasięgu"

Tak dobrej rundy jesiennej Górnik Konin nie miał już dawno. Po siedemnastu meczach biało-niebiescy plasują się na jedenastym miejscu w tabeli i bardziej niż o utrzymaniu, myślą o walce o górną połowę tabeli.

Wszyscy wytrzymali presję

Na samym początku sezonu nikt jednak nie spodziewał się tak optymistycznego rozwoju sytuacji. Po pierwszych pięciu kolejkach Górnik Konin miał na koncie zaledwie jeden punkt i ani jednej wygranej na koncie. Wszystkim od razu przypomniały się koszmary dwóch poprzednich sezonów, w których po słabym starcie posady tracili Damian Augustyniak i Czesław Owczarek.

Tym razem jednak wszyscy presję wytrzymali, a trener Sławomir Suchomski dostał szansę poradzenia sobie z trudną sytuacją. Szczególnie, że słabe wyniki były głównie winą ciężkiego terminarza. - Powiedziałem, że jeśli ja bym chciał komuś po złości ustawić terminarz to bym taki ustalił, jaki my mamy. Same czołowe zespoły z większymi budżetami, większość na wyjeździe. Jechaliśmy dweście, trzysta kilometrów, przegrywaliśmy po dobrej grze i nie punktowaliśmy. To działa na psychikę zespołu - ocenia już po zakończeniu rundy szkoleniowiec Górnika.

Później sytuacja w klubie diametralnie się zmieniła - kwestie sportowe zeszły na dalszy plan, a kluczowe stało się ratowanie samego klubu. Problemy Górnika miały oczywiście wpływ na piłkarzy, ale nie tylko negatywny. Całe zainteresowanie mediów i kibiców przeniosło się bowiem na sytuację finansową. Kwestie sportowe zostały gdzieś nieco z boku, bez codziennej presji o wynik. 

I to właśnie w tym czasie Górnik odniósł bardzo ważne zwycięstwo, pokonując Polonię Środa Wlkp. Od tego momentu w siedmiu meczach koninianie zanotowali pięć zwycięstw. - Zespół trochę uwierzył w siebie. Do tego też bardziej sprzyjający terminarz. Wiedziałem, że jeśli z tymi lepszymi zespołami złapiemy kilka punktów to nabierzemy pewności i konsekwencją tego będą również punkty z zespołami z dolnych rejonów - podsumowuje Sławomir Suchomski.

Młodzież i doświadczeni nadają ton

Patrząc na statystyki nietrudno wskazać na trzon Górnika jesienią. Rewelacją rundy został Mateusz Koliński, który dostał szansę od samego początku sezonu i wykorzystał ją w pełni. W obronie miejsce wywalczył sobie pozyskany latem Łukasz Derbich, spychając na dalszy plan Roberta Jędrasa, który jeszcze wiosną miał pewne miejsce w składzie.

W środku pola w pełni swój potencjał pokazał Taras Jaworski. Gdy tylko Ukrainiec przestał mieć problemy zdrowotne, z miejsca stał się czołowym strzelcem i asystentem, liderując klasyfikacji kanadyjskiej. Największy progres poczynił natomiast Mateusz Majer, który początek sezonu rozpoczął jako wchodzący z ławki rezerwowy. W drugiej części rundy, po kontuzji Piotra Radoszewskiego, zaczął grać od pierwszych minut, a jego statystyki poszybowały - pięć bramek i asysta stawiają go w czołówce zawodników Górnika.

strona 1 z 2
strona 1/2
Tutaj powinna wyświetlić się sonda
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole