Dużo emocji, dużo akcji. Sokół powstrzymał Radunię Stężyca
Bramka w doliczonym czasie gry Jakuba Groszkowskiego dała Sokołowi Kleczew punkt w starciu z Radunią Stężyca. Mimo tego zespół Łukasza Cichosa nie utrzymał dziewiątego miejsca w tabeli.
Faworytem środowego starcia była Radunia, zespół z czołówki ligowej tabeli, wciąż mający szansę na mistrzostwo III ligi. Mimo tego pierwsza połowa meczu była wyrównana, a obie drużyny od pierwszych minut często gościły pod bramkami rywali. Sokół najlepszą okazję do zdobycia gola miał w 21. minucie, gdy po dośrodkowaniu Tomasza Kowalczuka główkował Jan Paczyński. Piłka jednak minimalnie minęła bramkę Raduni.
Goście wyjść na prowadzenie mogli już w ósmej minucie, ale piłkę po strzale głową świetnie na linii sparował Hubert Świtalski. Pierwszy gol w spotkaniu padł w 25. minucie. Po prostopadłym zagraniu w sytuacji sam na sam znalazł się Paweł Wojowski, łapiąc jeszcze na wykroku bramkarza Sokoła. Zawodnik ze Stężycy pewnym strzałem po ziemi dał prowadzenie gościom.
Tempo meczu nie spadło również w drugiej połowie. Piętnaście minut po zmianie stron Radunia otrzymała kontrowersyjny rzut karny. Według sędziego w szesnastce faulował Arkadiusz Widelski (choć wydawało się, że zagranie było czyste). Z jedenastu metrów fatalnie spudłował jednak Dawid Klawikowski. Zaledwie siedem minut później wyrównać mógł Sokół, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego niecelnie główkował jednak Norbert Grzelak.
Z biegiem czasu kleczewianie coraz bardziej naciskali, brakowało jednak skuteczności. W 84. minucie świetną piłkę dostał Jakub Dębowski, ale oddał strzał głową prosto w bramkarza. W doliczonym czasie gry groźną kontrę wyprowadziła natomiast Radunia, ale w sytuacji sam na sam pojedynek z Hubertem Świtalskim przegrał Mateusz Łuczak. I w końcu tuż przed końcem spotkania Sokół przeprowadził akcję dającą mu remis. Po dośrodkowaniu z lewej strony celnie główkował Jakub Groszkowski, mieszcząc piłkę idealnie w narożniku bramki i zapewniając gospodarzom jeden punkt.
Drużyna Łukasza Cichosa dobiła do 50 zgromadzonych na koncie punktów, ale po 31. kolejce spadła w tabeli na dziewiąte miejsce, tracąc do Świtu Skolwin i Bałtyku Gdynia jeden punkt. Kolejny mecz w sobotę. Kleczewianie zagrają na wyjeździe właśnie z Bałtykiem Gdynia.
Sokół Kleczew - Radunia Stężyca 1:1 (90'+ Jakub Groszkowski - 25' Paweł Wojowski)
Sokół Kleczew: Hubert Świtalski - Tomasz Koziorowski, Arkadiusz Widelski, Sebastian Śmiałek, Aleksander Theus, Norbert Grzelak, Tomasz Kowalczuk, Marcel Koziorowski (46' Jakub Groszkowski), Michał Wolinowski, Jan Paczyński, Jakub Dębowski.
Radunia Stężyca: Kacper Tułowiecki - Damian Gębiś, Piotr Karasiński, Dawid Klawikowski, Mateusz Łuczak (90' Aleks Hendryk), Paweł Wojowski (87' Jurij Pawlik), Adrian Polański, Artur Formela (74' Kamil Żylski), Andrzej Kaszuba, Krzysztof Iwanowski, Radosław Stępień.