Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Konin bez otwartej debaty. Piotr Korytkowski gotów, jego rywal nie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportMedyk przed startem sezonu. „Nie stawiamy sobie żadnych celów”

Medyk przed startem sezonu. „Nie stawiamy sobie żadnych celów”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Medyk przed startem sezonu. „Nie stawiamy sobie żadnych celów”

- Marzę o tym, by piłka nożna sprawiała nam radość, by drużyna grała według filozofii, którą przez lata wypracowaliśmy - mówi trener Roman Jaszczak pytany o cele na najbliższy sezon. Medyk Konin już w sobotę rozpocznie ligową rywalizację

Podczas letniej przerwy koniński zespół wzmocnił się trzema zawodniczkami. Wszystkie w Medyku pracują od pierwszego treningu. Najgłośniejszym transferem był bez wątpienia powrót Gabrieli Grzywińskiej. - Moja decyzja wzięła się stąd, że trener Jaszczak przebił wszystkie propozycje. Zadecydowały detale - mówi pomocniczka, która ostatnio grała w Górniku Łęczna. - Osobiście założyłam sobie najwyższe cele, czyli Puchar Polski i mistrzostwo Polski. Piłka jest nieobliczalna. Pierwsze spotkanie pokaże w jakiej jesteśmy dyspozycji. Wracając do Konina chcę swoją postawą pokazać, że Medyk się wzmocnił.

Po odejściu Haley Lukas do Konina trafiła Olga Sirant. Defensorka z Olimpii Szczecin ma zastąpić Amerykankę w pierwszym składzie. - Wydaje mi się, że jestem w stanie wywalczyć grę w pierwszej jedenastce - mówi Sirant. 

Takie same plany ma trzecia nowa piłkarka, Słowaczka Stanislava Líąková. - Bardzo się ucieszyłam, gdy skontaktował się ze mną trener. Na początku w siebie nie wierzyłam, ale po dołączeniu do drużyny myślę, że dam radę i mogę walczyć o pierwszy skład - mówi była zawodniczka Mitechu Żywiec. W Medyku walczyć będzie również o powrót do reprezentacji swojego kraju. - Przed grą w Żywcu byłam w reprezentacji. Po transferze do Mitechu usiadłam na ławce i nie dostawałam powołań. Mam nadzieję, że uda mi się teraz wrócić. 

- Wydaje się, że nasza kadra jest stabilna - podsumowuje ruchy transferowe trener Roman Jaszczak. Podkreśla również, że wmocnieniem lini defensywy będzie przesunięcie tam Litwinki Gabiji Gedgaudaite, która w zeszłym sezonie grała w środku pola. 

Medyk latem ćwiczył głównie grę w wariancie 3-5-2. To powrót do taktyki, którą koniński zespół grał jeszcze przed dwoma sezonami. - Robimy to głównie po to, żeby mieć wpływ na to, co się dzieje na boisku. Gdy będzie trzeba, w zależności od wyniku, czy składu osobowego, który mamy, to ustawienie zawsze możemy przestawić. Doszedłem do wniosku, że zespół musi umieć grać w różnych ustawieniach. Jakim ustawieniem zagramy w Wałbrzychu jeszcze nie wiem - mówi trener Jaszczak.

Pytany o cele na najbliższy sezon unika jednoznacznej deklaracji. - Odpowiem dokładnie to samo, co w zeszłym roku. Wtedy mówiłem, że po tylu latach pracy w Medyku Konin nie stawiam sobie żadnych celów. Marzę o tym, by piłka nożna sprawiała nam radość, by drużyna grała według filozofii, którą przez lata wypracowaliśmy. Podobnie jest w tym roku. Dzisiejszym naszym celem jest zwycięstwo z AZS PWSZ Wałbrzych. 

Pierwsze spotkanie Medyk Konin zagra na wyjeździe. Początek meczu w Wałbrzychu w sobotę o godz. 16.30.

 

Medyk przed startem sezonu. ,,Nie stawiamy sobie żadnych celów
Medyk przed startem sezonu. ,,Nie stawiamy sobie żadnych celów
Medyk przed startem sezonu. ,,Nie stawiamy sobie żadnych celów
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole