Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportJaszczak: Mecz był w dobrym tempie, padły dwie fajne bramki

Jaszczak: Mecz był w dobrym tempie, padły dwie fajne bramki

Dodano: , Żródło: LM.pl
Jaszczak: Mecz był w dobrym tempie, padły dwie fajne bramki

Czwarte zwycięstwo w Ekstralidze zanotował w sobotę Medyk Konin. Pozytywnym zaskoczeniem spotkania była jednak postawa AZS Wrocław.

,,Mamy młody zespół potrafimy przeciwstawić się tak silnemu zespołowi"

- Byliśmy do meczu dobrze przygotowani. Skupiliśmy się głównie na obronie i grze z kontry, bo wiadomo, jak silny jest przeciwnik. Chcieliśmy zabezpieczać przestrzeń za nami, uważać na długie piłki, ponieważ zespół z Konina ma świetne napastniczki, bardzo szybkie. Pierwsza połowa - troszeczkę szczęścia, ale to dobre ustawienie też było ważne. Świetnie broniła też Ania Bocian, która złapała nam karnego. To dodało jeszcze energii zespołowi - oceniał spotkanie trener AZS Wrocław, Piotr Jagieła.

- W drugiej połowie chcieliśmy się troszkę odgryźć, nie chcieliśmy grać aż tak nisko. Początek, pierwsze dziesięć minut, to pokazał, ale później zbyt proste błędy w utrzymaniu się przy piłce spowodowały, że straciliśmy bramkę. Po tej bramce już było ciężko. Dążyliśmy do wyrównania, ale już żadnej klarownej sytuacji nie stworzyliśmy. Cieszy mnie to, że robimy progres, że pomimo tego, że mamy młody zespół potrafimy przeciwstawić się tak silnemu zespołowi i gramy dobry mecz - podsumował szkoleniowiec z Wrocławia.

,,Potrafiłyśmy się przeciwstawić"

Zadowolona z postawy swoich koleżanek była również kapitan AZS Klaudia Homa. - Mecz w naszym wykonaniu był dobry, z tak wysoko postawionym przeciwnikiem. Potrafiłyśmy się przeciwstawić, możemy być z tego zadowolone. Starałyśmy się poprawić elementy, które nie funkcjonowały w poprzednich meczach, widać jednak było jeszcze to, co nie funkcjonuje. W drugiej połowie było widać coraz większą przewagę przeciwnika, więcej naszych błędów, drużyna przeciwna potrafiła to wykorzystać. 

,,Trzeba pochwalić przeciwnika"

- Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, wygraliśmy 2:0, na zero z tyłu, bez kontuzji, z tego najbardziej jesteśmy zadowoleni. Trzeba też pochwalić przeciwnika, wszystko to, co powiedzieli o swojej drużynie to prawda. Drużyna jest bardzo dobrze zorganizowana, młoda, zdeterminowana, waleczna, dobrze ustawiona taktycznie. Wszystko to, co powiedziałem teraz, powiedziałem też drużynie na odprawie. Jeżeli nie zaangażujemy się w ten mecz i nie zagramy na sto procent to nie wygramy. Mecz był w bardzo dobry tempie, padły dwie fajne bramki. Najsłabszą zawodniczką tego meczu była sędzia - oceniał trener Medyka Konin Roman Jaszczak.

,,Chciałam przeprosić drużynę za to, że nie strzeliłam karnego"

- Wiedziałyśmy, że to nie będzie łatwy mecz, bo przeciwnik z Wrocławia to bardzo dobra drużyna, pełna ambicji i woli walki. Był to mecz w szybkim tempie, miałyśmy dużo sytuacji bramkowych. Cieszy wygrana, cieszą trzy punkty. Teraz przed nami przerwa. Na sam koniec chciałam przeprosić drużynę za to, że nie strzeliłam karnego - powiedziała Natalia Chudzik. Pytana o ten niestrzelony rzut karny piłkarka Medyka oceniła ze śmiechem: - Ja nie strzeliłam, a ona nie obroniła. 

Jaszczak: Mecz był w dobrym tempie, padły dwie fajne bramki
Jaszczak: Mecz był w dobrym tempie, padły dwie fajne bramki
Jaszczak: Mecz był w dobrym tempie, padły dwie fajne bramki
Jaszczak: Mecz był w dobrym tempie, padły dwie fajne bramki
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole