Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportCichos: Dobieraliśmy piłkarzy, którzy mogą grać na kilku pozycjach

Cichos: Dobieraliśmy piłkarzy, którzy mogą grać na kilku pozycjach

Dodano: , Żródło: LM.pl
Cichos: Dobieraliśmy piłkarzy, którzy mogą grać na kilku pozycjach

Jedną bramką Sokół Kleczew pokonał w piątek Pogoń II Szczecin w ósmej kolejce III ligi gr. II. Podczas spotkania kleczewianie imponowali wymiennością pozycji i grą w różnych ustawieniach.

Sokół na mecz wyszedł w ustawieniu 4-4-2 z Drzewieckim i Picelukiem z przodu. To nowość w kleczewskiej drużynie, wcześniej Sokół grał tylko jednym napastnikiem. Szersza kadra, szczególnie w ofensywie spowodowała jednak, że trener Łukasz Cichos ma większy wybór w doborze taktyki. Jeszcze podczas piątkowego meczu Sokół zresztą ustawienie zmienił. 

- Byliśmy przygotowani na zmianę ustawienia, to nie było nic nowego dla zespołu. Reakcja taka była podyktowana warunkami atmosferycznymi w pierwszej połowie. Pogoń za długo utrzymywała się przy piłce, mieli przewagę, gdy my wyszliśmy dwójką napastników. Była potrzeba skorygowania tego ustawienia i przejścia na trójkę w środku pola - wyjaśniał po meczu trener Łukasz Cichos.

Elastyczność Sokoła to nie tylko zmiany ustawienia, ale również wymienność piłkarzy na pozycjach, zarówno podczas jednego meczu, jaki i pomiędzy poszczególnymi spotkaniami. Dla przykładu Dominik Drzewiecki i Marcin Poręba grali już jako skrzydłowi i napastnicy, Filip Brzostowski jako skrzydłowy i ofensywny środkowy pomocnik, a Tomasz Koziorowski - jako boczny defensor i skrzydłowy.  

- Mamy dziewiętnastu zawodników, to nie jest duża kadra. Na pewno potrzebujemy ludzi, którzy potrafią zagrać na kilku pozycjach. To było jedno z kryteriów doboru zawodników - przyznał szkoleniowiec Sokoła. - W nowoczesnej piłce, szczególnie w grze ofensywnej, zawodnicy powinni potrafić na każdej z pozycji, w taką stronę idzie piłka. 

Kleczewianie w piątek wygrali 1:0, choć sytuacji bramkowych mieli jeszcze więcej. - Chcę pochwalić zespół, bo nasza gra to kontynuacja drugiej połowy z Polonią. Bardzo się cieszę, że ten zespół zrozumiał, w którą stronę musimy iść, jak musi wyglądać dyscyplina na boisku. Myślę, że będziemy się coraz bardziej docierać. Należą się wielkie brawa za sytuacje stworzone na tle tak dobrego zespołu, niestety jeszcze wciąż musimy pracować nad skutecznością. Jestem zadowolony z tych punktów, bo Pogoń II to bardzo dobry zespół i zobaczymy to w tabeli - oceniał trener Łukasz Cichos.

Względnie zadowolony po spotkaniu był również Paweł Cretti, trener Pogoni II Szczecin. - Przede wszystkim jeszcze raz gratulacje. Drugi raz gramy ze sobą i drugi raz mecz podobnie wygląda - było 1:0 dla nas, teraz jest 1:0 dla Sokoła. Jestem niezadowolony z wyniku, ale my jesteśmy zespołem, który ma trochę inne cele. Jestem zadowolony ze sposobu naszej gry, z tego, jak kreowaliśmy grę. Stały fragment, bramka, ale trzeba oddać prawdę, że zespół z Kleczewa miał jeszcze kilka sytuacji. Z tempa grania, ze sposobu grania, ze zdrowej agresji, szybkości działań, odwagi młodych chłopaków jestem naprawdę zadowolony. Myślę, że idziemy w dobrą stronę

Cichos: Dobieraliśmy piłkarzy, którzy mogą grać na kilku pozycjach
Cichos: Dobieraliśmy piłkarzy, którzy mogą grać na kilku pozycjach
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole