Ekstraliga. Przedostatni krok po mistrzostwo rundy jesiennej
Z GKS Katowice, jedną z pozytywnych niespodzianek rundy jesiennej, zagra w niedzielę Medyk Konin. Dla piłkarek Romana Jaszczaka będzie to przedostatni krok w drodze po mistrzostwo jesieni.
Jeszcze w zeszłym sezonie debiutujący w Ekstralidze GKS Katowice rzutem na taśmę awansował do grupy mistrzowskiej. Po 22 kolejkach katowiczanki miały 30 punktów, dokładnei tyle samo co AZS UJ Kraków, a szóste miejsce dające grę o mistrzostwo w rundzie finałowej zawdzięczały tylko lepszemu bilansowi spotkań bezpośrednich.
W tym sezonie zarówno AZS UJ, jak i GKS zaskoczyły i plasują się obecnie na trzecim i czwartym miejscu, spychając tym samym AZS PWSZ Wałbrzych i Czarnych Sosnowiec z pozycji pretendentów do robicia duopolu Medyka i Górnika. Swoją dobrą pozycję zespół z Katowic zawdzięcza przede wszystkim regularnym zwycięstwom z zespołami z dolnych rejonów tabeli. W starciach z czołówką GKS jak na razie był bezradny, przegrywając 0:3 z Górnikiem Łęczna i 0:2 z AZS UJ Kraków.
Porażkę z krakowiankami piłkarki GKS zanotowały w ostatniej kolejce. - To mnie najbardziej zmartwiło - przyznał trener Roman Jaszczak w ostatnim odcinku ,,Luźnej gierki". - To jest taki moment, że trener w szatni nie będzie musiał ich motywować. Dziewczyny wyjdą i będą chciały wygrać. To jest dla nas światełko w tunelu - będzie można kontratakować i mam nadzieję, że kilka sytuacji uda nam się wykorzystać. Trzeba sobie jednak jednoznacznie powiedzieć, że będzie to bardzo trudne spotkanie. Tam są i kibice, i miejscowa drużyna typowych Ślązaczek z charakterem i tam się zawsze trudno gra.
Dla Medyka starcie z GKS Katowice będzie przedostatnim krokiem w kierunku mistrzostwa jesieni. Oczywiście najważniejszym sprawdzianem będzie mecz z Górnikiem Łęczna zaplanowany na 16 listopada, ale by było tam o co grać, medyczki najpierw muszą zwyciężyć z GKS. Spotkanie pomiędzy obom zespołami zaplanowane jest na niedzielę 27 października o godz. 13.00 na stadionie w Katowicach.