Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportByli najlepsi w Wielkopolsce, w CLJ nie zagrają. Nie pozwoli PZPN

Byli najlepsi w Wielkopolsce, w CLJ nie zagrają. Nie pozwoli PZPN

Dodano: , Żródło: LM.pl
Byli najlepsi w Wielkopolsce, w CLJ nie zagrają. Nie pozwoli PZPN

Pierwsze miejsce w jednej z grup wojewódzkich ligi trampkarzy wywalczył zespół Oranje Sport Konin. Młodzi zawodnicy mieli szansę grać w Centralnej Lidze Juniorów, ale tych szans pozbawił ich PZPN.

36 punktów, dwanaście zwycięstw, zaledwie dwie porażki i pewne miejsce w jednej z dwóch grup ligi wojewódzkiej - to dorobek trampkarzy Oranje Konin w tym sezonie. W normalnych warunkach koniński zespół dograłby sezon do końca i utrzymując podobną formę - grałby z Wartą Poznań, zwycięzcą drugiej grupy wojewódzkiej ligi, baraż o awans do Centralnej Ligi Juniorów. Tej szansy piłkarzy Oranje pozbawiła jednak epidemia koronawirusa i decyzja PZPN.

14 maja zarząd PZPN wydał komunikat, w którym poinformował o zakończeniu rozgrywek w Centralnych Ligach Juniorów, m.in. CLJ U-15. - W związku z rozegraniem tylko jednej kolejki rozgrywek, kolejność drużyn w tabelach końcowych poszczególnych grup Centralnej Ligi Juniorów U-17 i U-15 w rundzie wiosennej sezonu 2019/2020 nie zostanie ustalona, a wszystkie drużyny będą uczestniczyć w tych rozgrywkach w rundzie jesiennej sezonu 2020/2021 - czytamy w komunikacie.

Wszędzie awanse są, do CLJ nie ma

Co to oznacza dla Oranje Konin? Tak naprawdę nie wiadomo. Ani PZPN, ani wojewódzki związek prowadzący rozgrywki z udziałem konińskiej drużyny wprost nie orzekł o braku awansów. WZPN poinformował jedynie o prawie zespołu do startu w najbliższym sezonie po raz kolejny w lidze wojewódzkiej. - Rozmawiałem z prezesem Wielkopolskiego ZPN na konferencji online - powiedział wprost, że tę decyzję podejmuje PZPN. Nie było jakiegoś większego odzewu, by mieli o to zabiegać w PZPN - mówi Robert Matuszak, prezes Oranje Konin. - Wysłałem pismo do PZPN, nie dostałem odpowiedzi. Gdy zadzwoniłem na infolinię, też nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi, przekierowywano mnie na inne numery, który nie odbierały. Kontaktu ze strony PZPN nie ma żadnego. 

Działacze mają duży żal do PZPN, brak awansów pomiędzy ligami wojewódzkimi, a CLJ to bowiem odstępstwo od szeroko przyjętej reguły ,,nie ma spadków, są awanse", którą PZPN i związki wojewódzkie zastosowały w zdecydowanej większości przedwcześnie zakończonych rozgrywek. Związek nie zdecydował się też na rozegranie barażu pomiędzy zwycięzcami obu grup, czyli Wartą Poznań i Oranje Konin, choć normalnie grają już wyższe ligi męskie, a zgodę na rozgrywanie barażów dostają również niektóre z niższych lig. - Dla nas było zrozumiałe, że skoro są awanse i nie ma spadków to PZPN zrobi coś podobnego, np. zwiększy ligi. Gdybyśmy zagrali i przegrali, nawet wysoko, na boisku to okej - sportowo nie awansowaliśmy. Ale nie mogliśmy tego zrobić - tłumaczy Dominik Łomnicki, trener zespołu.

,,To byłaby przygoda życia"

Awans do Centralnej Ligi Juniorów byłby historycznym wydarzeniem nie tylko dla Oranje Konin, ale również całego miasta. Do tej pory, w wydaniu męskim, zaledwie raz udało się awansować koninianom na szczebel wyższy od wojewódzkiego. W sezonie 2015/2016 w Lidze Makroregionalnej grał Górnik Konin. 

- Jest to drużyna, która miała bardzo dużo sukcesów, drużyna poukładana od wielu lat, drużyna, która w CLJ mogłaby sobie poradzić. Nawet gdyby mieli spaść po jednym sezonie, to byłaby to dla nich przygoda życia - przekonuje Robert Matuszak. Dominik Łomnicki dodaje: - Na pewno dużo by się uczyli dalej. Nie po raz pierwszy gralibyśmy z topowymi drużynami, na turniejach, sparingach. Od siedmiu lat prowadzimy ten projekt. Już teraz mamy bardzo duże zainteresowanie z klubów grających w CLJ, zaproszenia na testy dla tych chłopców. Ja uważałem, że to właśnie CLJ będzie oknem wystawowym dla tych zawodników. Może byśmy nie zwojowali tej ligi, ale oni by się mogli tam pokazać i te lepsze marki w przyszłości mogłyby z nich skorzystać. W tym momencie zostaniemy w lidze wojewódzkiej.

Co jednak bardziej bolesne, są w Polsce kluby, których zespoły najlepsze w województwie nie były, a w CLJ zagrają. Jeśli klub posiadał jeden zespół w CLJ U-15 i grał w rozgrywkach wojewódzkich U-14, to ci młodsi piłkarze, niezależnie od wyników, w przyszłym sezonie mogą ,,przejść" do starszego zespołu w CLJ. W ten sposób np. drugi w tabeli grupy pomorskiej Lotos Gdański w CLJ w przyszłym sezonie zagra, a pierwszy Olimpijczyk Kwakowo nie.

Jeżeli PZPN w żaden sposób swojej decyzji nie doprecyzuje, ani nie zmieni, młodych piłkarzy Oranje Konin czekają kolejne dwa, a nie jeden sezon w lidze wojewódzkiej. W przyszłym sezonie zagrają bowiem w roczniku, z którego awansować do CLJ się nie da. Najbliższa szansa - dopiero za dwa lata.

Byli najlepsi w Wielkopolsce, w CLJ nie zagrają. Nie pozwoli PZPN
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole