Suchomski znów uratuje Górnika Konin? Ten sezon będzie rzezią
Letni okres przygotowawczy w wykonaniu Górnika Konin nie napawa otymizmem. Jak grupa zebranych z całej Polski zawodników poradzi sobie w nadchodzącym sezonie?
Letnie przygotowania Górnika podzielić można na dwie części. Pierwsza, do czasu obozu dochodzeniowego, nie była jeszcze taka zła. Biało-niebiescy przegrali co prawda na początek z Victorią Września 0:2, ale później potrafili pokonać niżej notowanych: LKS Gołuchów i Kujawiankę Izbica Kujawska. Po obozie koninianie prezentowali się, mówiąc oględnie, bardzo słabo. Przegrali wszystkie trzy mecze, w każdym tracąc co najmniej trzy bramki i strzelając zaledwie jedną.
Te wyniki stawiają duży znak zapytania w kontekście formy zespołu, ale jednocześnie wyraźny podział na część przed obozem i po obozie może sugerować, skąd te słabsze wyniki się biorą. Pauzujący przez kilka miesięcy z powodu epidemii piłkarze mogli ciężej przyjąć duże obozowe obciążenia, niż w przypadku normalnego sezonu, gdy letnie przygotowania zaczynają się często po zaledwie dwóch, trzech tygodniach od zakończenia rozgrywek. Na dodatek w ostatnich sparingach Górnik radzić musiał sobie bez chociażby Tomasza Kowalskiego, który bez wątpienia będzie jednym z kluczowych zawodników jesienią.
Suchomski znów uratuje sezon?
Szukając pozytywów dalej (bo negatywy widoczne są aż nadto) - Górnika Konin prowadzi szkoleniowiec, który od czasu awansu zespołu do III ligi wykręcił z nim najlepszy wynik. Najpierw uratował zespół od spadku, a po rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 zostawił Górnika na jedenastym miejscu w tabeli. Jako pierwszy od wielu lat szkoleniowiec pożegnał się z konińskim klubem z własnej chęci, odchodząc do wyżej notowanego zespołu.
Wtedy jednak Suchomski pracował jednak z inną kadrą - ustabilizowaną, z kilkoma doświadczonymi piłkarzami (Jaworski, Jędras, Derbich). Teraz 54-latek ma do dyspozycji grupę zebraną niemal w całości zimą i latem tego roku, którzy dopiero rozgrywają ze sobą pierwsze mecze. Średnia wieku zespołu (nie licząc Pawła Błaszczaka, który dopiero wraca do treningów) wynosi niecałe 20,5 lat (!), a w kadrze jest zaledwie jeden zawodnik, który ma więcej, niż 24 lata (!!). Materiał do pracy znacznie inny, niż jeszcze dwa lata temu.
Jesienią będzie rzeź
Inna będzie też liga, w której ten zespół będzie musiał rywalizować. Oczywistym celem dużej części drużyn na jesień będzie awans do czołowej ósemki, która już po pierwszej rundzie zapewni utrzymanie w rozgrywkach. Nie ma co ukrywać - jesienią w III lidze będzie rzeź jeszcze większa, niż zazwyczaj. Wiosną lepiej nie będzie - szanse biało-niebieskich na znalezienie się w grupie mistrzowskiej są minimalne, w drugiej części sezonu koninianie będą więc mierzyć się z bezpośrednimi rywalami o utrzymanie, gdzie każdy mecz będzie miał ogromne znaczenie.
Wśród rywali wcale nie będzie tylko słabych zespołów. Dość powiedzieć, że wśród faworytów do awansu do grupy mistrzowskiej wymienić można spokojnie z dziewięć drużyn, część z tych zespołów do tej grupy więc nie awansuje i wiosną będzie rywalami Górnika w walce o utrzymanie. Dodatkowo w przyszłym sezonie III liga ma liczyć osiemnaście zespołów. Oznacza to, że w tym sezonie spadnie z niej co najmniej siedem drużyn, czyli w praktyce połowa z grupy spadkowej.
Jednym słowem - będzie ciężko. Czyli jak co sezon.
Bilans sparingów: 2-0-4
Bilans bramek: 6:16
Najlepsi strzelcy: Kamil Sternicki (1), Tomasz Kowalski (1), Bartłomiej Gajda (1), Mikołaj Karbowy (1), Jakub Draszczyk (1).
Przyszli: Tobiasz Wujek (obrońca), Kacper Robaczyński (pomocnik), Dawid Piskuła (pomocnik), Jakub Draszczyk (pomocnik).
Odeszli: Klaudiusz Kurek (bramkarz), Wojciech Mazurowski (obrońca), Dawid Kalinowski (pomocnik), Marcel Koziorowski (pomocnik).
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.