Medyk Konin nie ma sposobu na GieKSę. Falstart na inaugurację
Drugi raz z rzędu GKS Katowice odebrał punkty Medykowi Konin. W meczu inaugurującym sezon Ekstraligi padł remis 1:1.
Inauguracja nowego sezonu Ekstraligi w Koninie była jednocześnie początkiem nowej ery w historii kobiecego futbolu w Polsce. Po raz pierwszy mecze Ekstraligi, jeden w każdej kolejce, pokazywać będzie telewizja. I ten historyczny moment odbył się właśnie w Koninie, na antenie TVP Sport kibice oglądać mogli starcie Medyka z GKS Katowice.
Jednocześnie był to pierwszy mecz Ekstraligi w reżimie sanitarnym. Członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarki rezerwowe musieli nosić maseczki, zespoły weszły na murawę oddzielnie, nie było tradycyjnego przywitania. Przed meczem Medyk odebrał jeszcze puchar i medale za wywalczenie wicemistrzostwa w zeszłym sezonie. Piłkarki medale na szyje założą sobie jednak same, ze względu na pandemię nie było bowiem dobrze znanej ceremonii.
Samo starcie rozpoczęło się świetnie dla koninianek. W ósmej minucie lewą stroną zerwała się Anna Gawrońska. Piłkę dograną w pole karne uderzyła jedna z nowych zawodniczek Medyka Klaudia Fabová i zespół Romana Jaszczaka prowadził 1:0. Koninianki z prowadzenia nie cieszyły się jednak długo. W siedemnastej minucie Olga Sirant faulowała w polu karnym, a jedenastkę wykorzystała Zofia Buszewska. Chwilę później wydawało się, że to Buszewska faulowała we własnej szesnastce, ale tym razem gwizdek sędzi Emilii Szymuli milczał.
Piłkarki w sobotę musiały mierzyć się z ponad 30-stopniowym upałem i po drugiej bramce tempo spotkania znacznie spadło. Medyk obudził się dopiero ok. 38. minuty. Najpierw w dogodnej sytuacji była Anna Gawrońska, ale nikt nie wykończył jej zagrania, a następnie dwukrotnie blisko zdobycia gola była Klaudia Fabová. Do przerwy tablica wyników wskazywała jednak wynik 1:1.
Po zmianie stron przed dwoma dobrymi sytuacjami stanęła Kinga Kozak, raz uderzyła nawet nożycami, ale dwukrotnie dobrze interweniowała Jagoda Sapor. Medyk miał problemy ze stwarzaniem sobie sytuacji, trener Roman Jaszczak w 74. minucie dał więc szansę młodziutkiej, zaledwie piętnastoletniej, Aleksandrze Posiewce i doświadczonej Natalii Chudzik. Obie miały swoje sytuacje, szczególnie Posiewka stanęła sam na sam z bramkarką GieKSy, ale oba pojedynki wygrała właśnie Klimek.
Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, co oznacza, że już na starcie sezonu Medyk stracił punkty. Kolejne spotkanie 16 sierpnia. Koninianki zagrają na wyjeździe z KKP Bydgoszcz.
Medyk Konin - GKS Katowice 1:1 (8' Klaudia Fabová - 17' Zofia Buszewska)
Medyk Konin: Jagoda Sapor - Dominique Bond-Flasza, Sandra Sałata, Olga Sirant, Nicole Zając, Ernestina Abambila, Gabriela Grzywińska, Nikol Kaletka (84' Alicja Piechocka), Anna Gawrońska (74' Natalia Chudzik), Klaudia Fabová, Dominika Kopińska (74' Aleksandra Posiewka).
GKS Katowice: Weronika Klimek - Klaudia Maciążka, Zofia Buszewska, Kinga Kozak, Karolina Koch, Anita Turkiewicz, Weronika Kłoda (82' Nikola Brzęczek), Anna Konkol, Kasandra Parczewska, Nadia Stanovic, Aleksandra Lizoń.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.