Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: WIECZÓR WYBORCZY KONIN 2024 - II TURA - NIEDZIELA 20:55

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportTomasz Kowalski i Jakub Szaniec zrezygnowali z gry w Górniku

Tomasz Kowalski i Jakub Szaniec zrezygnowali z gry w Górniku

Dodano: , Żródło: LM.pl
Tomasz Kowalski i Jakub Szaniec zrezygnowali z gry w Górniku

Po pierwszych kilku kolejkach Górnik Konin wzmocnił się kilkoma zawodnikami, ale i dwóch piłkarzy zespół opuściło. W Koninie nie będą dalej grać Jakub Szaniec i Tomasz Kowalski.

Brak Kowalskiego widoczny był już podczas ostatniego meczu Górnika w Starogardzie Gdańskim, nie było go również w kadrze na sobotni mecz z Kotwicą Kołobrzeg. Sprawa wyjaśniła się po sobotnim spotkaniu. - Kowalski wchodził w moje kompetencje. Po naszej rozmowie sam zdeklarował, że odchodzi - wyjaśnił trener Górnika Sławomir Suchomski. - Dla mnie też nieprzyjemna sytuacja. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem, zawodnik chciał być drugim trenerem. Podaliśmy sobie rękę, życzę mu, by miał same sukcesy w klubie, w którym będzie grał. 

Z Górnika odszedł też Jakub Szaniec. Boczny obrońca do zespołu dołączył w zimowym okienku transferowym. Według trenera Sławomira Suchomskiego też odszedł na własną prośbę. - Chciał wrócić w swoje strony - wyjaśniał szkoleniowiec Górnika.

Stąd w sobotę na prawym boku pomocy zagrał Kamil Sternicki, dotychczasowy skrzydłowy. - Jedyna alternatywa. Wiedzieliśmy, że musimy zneutralizować boki Kotwicy, bardzo szybkie, dynamiczne. Sternicki jest bardzo szybkim zawodnikiem i mógł się przeciwstawić - mówił Sławomir Suchomski. - Jak na skrzydłowego wypadł nawet dobrze. Jeżeli on gra na obronie to tracimy jednak dużo jakości z przodu. Musimy obrońcę jak najszybciej ściągnąć. Będę się starał też po moich znajomościach, żeby ktoś może tu przyszedł. 

Górnik w sobotę uległ zespołowi z Kołobrzegu 1:3. - Zasłużone zwycięstwo Kotwicy. Pokazali jakość, swobodę w operowaniu piłką, wyszkolenie. Myślałem, że to jest słabszy zespół - oceniał trener Górnika. - Zagraliśmy bardzo dobrze pierwszą połowę, postawiliśmy się. W drugiej połowie wyszliśmy schowani, dostaliśmy drugą bramkę, czerwoną kartkę, trzecią bramkę i siadło wszystko. Cały czas mamy problemy - teraz są napastnicy, ale mamy problemy na bokach. Remis byłby naszym dużym sukcesem. 

- Widziałem dziś pozytywy, zwłaszcza w pierwszej połowie. Zespół wytrzymał też fizycznie 90 minut, na tle takiego rywala jest to budujące. Ale wiadomo - jakość piłkarska jeśli chodzi o zawodników Kotwicy to nie ma dwóch zdań. Nie mamy takiej siły ognia, jak Kotwica. Sami ci Brazylijczycy na skrzydłach to już widać, jaka to jest jakość - mówił Sławomir Suchomski.

Górnik Konin po czterech kolejkach wciąż nie ma ani jednego punktu na koncie. Zdaniem trenera biało-niebieskich duża w tym rola terminarza. - Gramy dalej, nie składamy broni. Wiem, że cztery mecze mamy przegrane, ale postaramy się za tydzień wygrać mecz. Zespół w naszym zasięgu, podejrzewam, że gdybyśmy dzisiaj grali z Nielbą, czy z Flotą, byłaby szansa na wygraną. Mamy niekorzystny terminarz, cztery mecze z dobrymi zespołami, szkoda. 

W kolejnym spotkaniu wystąpić powinien Damian Ścibiorek, który sobotni mecz zakończył przedwcześnie, schodząc z boiska z urazem. - Myślę dwa, trzy dni i powinien być do dyspozycji - ocenia Sławomir Suchomski.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole