To ma być mecz na przełamanie. W niedzielę z Basketem Piła
- To jest ten mecz, który musi odczarować tę czarną serię - mówi o starciu z Enea Basket Piła trener MKS MOS Konin Mateusz Dwornik. Oba zespoły zagrają ze sobą już w niedzielę.
MKS MOS Konin czeka na zwycięstwo od początku listopada. W kolejnych tygodniach najpierw zmagały się z kontuzjami w swoich szeregach, a następnie - rywalami z najwyższej ligowej półki. Przełożyło się to na serię porażek, którą koszykarki z Konina chcą zakończyć w tę niedzielę. Ich rywalem będzie Enea Basket Piła.
To dziewiąty obecnie zespół ligi z zaledwie dwiema wygranymi na koncie. Pierwszy raz komplet punktów pilanki zdobyły w listopadzie, pokonując MUKS WSG Supravis Bydgoszcz 94:60. Drugi raz z wygranej Enea Basket mógł cieszyć się w grudniu po meczu z Enea AZS AJP Gorzów Wlkp. zakończonym wygraną 73:59. Najskuteczniejszą zawodniczką zespołu z Piły jest szesnastoletnia rozgrywająca Julia Susła (średnio 12,78 pkt. na mecz). Niewiele jej ustępuje Michelle Chura Quispe (średnio 11,67 pkt. na mecz).
Koninianki do spotkania z Enea Basket Piła przystępują wzmocnione już Wiktorią Wróbel, która w ostatni weekend wróciła na parkiet. - To jest ten mecz, który musi odczarować tę czarną serię - mówi wprost trener Mateusz Dwornik. MKS MOS w ostatnich tygodniach regularie osuwał się w ligowej klasyfikacji i obecnie zajmuje siódme miejsce. Strata do wyższych pozycji nie jest jednak jeszcze ogromna i seria punktów może znów wywindować koninianki w górę tabeli.
Spotkanie pomiędzy MKS MOS Konin a Enea Basket Piła rozpocznie się w niedzielę 24 stycznia o godz. 15.00 w hali sportowej przy ul. Dworcowej 2a w Koninie. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności, ale na profilu FB konińskiego klubu dostępna będzie transmisja.