Patryk Szymański znów wraca. Kolejna walka w połowie marca

25 pojedynek na zawodowym ringu stoczy w połowie marca pięściarz z Konina Patryk Szymański. Jego rywalem będzie niepokonany Daniel Bociański.

Kibice Szymańskiego na ringu po raz ostatni oglądać mogli w czerwcu ubiegłego roku. Przegrał wtedy swoją czwartą walkę w zawodowej karierze, ulegając na punkty Przemysławowi Gorgoniowi. Od tego czasu niemal nie pojawiał się w mediach i nie publikował niczego w mediach społecznościowych. Mimo tego koninianin wciąż nie kończy kariery – kolejną walkę stoczy w połowie marca na gali MB Boxing Night 9 „Spring Punch”.

– Przed kolejną walką nie chcę dużo gadać, obiecywać, bo co bym nie powiedział, to dam pożywkę krytykom. To moje życie, wiem na co mnie stać i po prostu liczę, że coś w tym moim boksie się odblokuje i wrócę na właściwe tory – mówi Patryk Szymański w rozmowie z TVP Sport.

Jego rywalem będzie Daniel Bociański. 26-latek z Nowego Sącza na zawodowym ringu jest niepokonany. Zadebiutował w 2014 roku i od tego czasu wygrał dziesięć pojedynków, w tym dwa przed czasem. Nie ma na rozkładzie poważnych pięściarzy, najtrudniejszym rywalem był Tomasz Garguła, którego Bociański pokonał w 2017 roku. Po raz ostatni 26-latek walczył w grudniu 2019 roku, wygrywając z Węgrem Attilą Nagym.

Szymański do walki przygotowuje się w Poznaniu, pod okiem Wojciecha Komasy. – To z nim osiągałem największe sukcesy w boksie olimpijskim. Przed poprzednią walką też mi pomagał, a teraz stanie w moim narożniku. Po kilku miesiącach wspólnych treningów czuję, że boks znowu sprawia mi radość. Dla mnie to swego rodzaju powrót do korzeni – mówi pięściarz z Konina w rozmowie z TVP Sport.

Gala MB Boxing Night 9 odbędzie się 19 marca. Dla Patryka Szymańskiego walka z Bociańskim będzie 25 pojedynkiem w zawodowej karierze. Do tej pory koninianin wygrał 20 walk, w tym dziesięć przed czasem. Po raz ostatni triumfował w październiku 2019 roku w starciu z Denisem Kriegerem.

fot. archiwum