Trzeci mecz na wiosnę, drugie zwycięstwo! Górnik pokonał Unię

Po zimowej przerwie Górnik odrodził się już na dobre. W trzecim meczu biało-niebiescy zanotowali drugie zwycięstwo, tym razem pokonując na wyjeździe Unię Swarzędz.

Najpierw wyjazdowa wygrana w Policach, później minimalna porażka z GKS Przodkowo. Trzeci wiosenny mecz miał potwierdzić, czy Górnik jest na tyle silny, by walczyć o punkty z zespołami ze środka tabeli. Biało-niebiescy ten test zdali na piątkę, pokonując 2:0 Unię Swarzędz.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w pierwszej minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, koninianie musieli wybijać piłkę z linii bramkowej. Pierwszą bramkę zanotowali jednak biało-niebiescy. W szesnastej minucie w polu karnym faulowany był Piotr Mielczarek, a jedenastkę wykorzystał Sebastian Milanowski.

Do przerwy gra była dość ostra, sędzia Michalina Diakow pokazała sporo żółtych kartek. W końcówce gospodarze dwukrotnie faulowali w kontrowersyjnych sytuacjach. Najpierw, w 41. minucie nieprzepisowo zatrzymany został Marcin Rajch. Napastnik Górnika próbował dojść do prostopadłego podania. Chwilę później goście domagali się drugiej jedenastki, znów po faulu na Mielczarku, tym razem jednak gwizdek arbiter milczał.

Ta ostra gra gospodarzy ponownie dała o sobie znać po zmianie stron. W 46. minucie faulowany w szesnastce był Michał Mikołajczak, a po raz drugi w meczu z jedenastu metrów trafił Sebastian Milanowski. Koninianie mogli jeszcze podwyższyć w 62. minucie, ale w dogodnej sytuacji przestrzelił Mikołajczak. Gospodarze nie mieli zbyt wielu okazji bramkowych, najgroźniej było w 66. minucie, ale piłkę po uderzeniu z dystansu zdołał sparować Maksym Wadach. Ostatnie 22 minuty Unia grała w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla Filipa Sobonia.

Górnik spokojnie kontrolował wynik, miał nawet szansę jeszcze go podwyższyć, ale brakowało dokładności i trochę szczęścia. Mimo wszystko koninianie mogą się cieszyć, bo swój dorobek punktowy powiększyli o kolejne trzy oczka. Pomimo zwycięstwa zespół Marcina Muzykiewicza pozostał na 21. miejscu w tabeli ze stratą jednego oczka do Chemika Police. Kolejny mecz w przyszłą sobotę, Górnik podejmie Gwardię Koszalin.

Unia Swarzędz – Górnik Konin 0:2 (17', 47' Sebastian Milanowski)

Górnik Konin: Maksym Wadach – Iwo Nowierski, Wojciech Mucha, Dawid Wierzba, Marcin Pigiel, Michał Mikołajczak (70' Kacper Robaczyński), Miłosz Nowak, Przemysław Jurków (67' Adrian Górecki), Sebastian Milanowski (87' Jakub Pluciński), Piotr Mielczarek (78' Marcel Woszczyński), Marcin Rajch (81' Mikołaj Karbowy).

fot. archiwum