Sokół nadal liderem grupy spadkowej, pewna wygrana w Gnieźnie

Choć Mieszko Gniezno strzelił swoją pierwszą od listopada bramkę w lidze to i tak przegrał z Sokołem Kleczew. Zespół Mariusza Bekasa utrzymał pozycję lidera grupy spadkowej III ligi.

Kleczewianie byli faworytem niedzielnego starcia w Gnieźnie. Mieszko, ostatni zespół ligi, nie tylko seryjnie przegrywa swoje mecze, ale od listopada ubiegłego roku nie był w stanie nawet zdobyć gola. W niedzielę tę serię akurat zakończył, ale i tak przegrał z Sokołem 1:3.

Goście przeważali od pierwszych minut i po niecałym kwadransie wyszli na prowadzenie. Dogranie Wiktora Kacprzaka z lewej strony wykończył Dominik Chromiński. Już chwilę później Sokół mógł podwyższyć, ale dwukrotnie po strzałach Kacprzaka i Adamczewskiego dobrymi interwencjami popisywał się bramkarz Mieszka. W 25. minucie kleczewianie strzelili drugą bramkę, tym razem podanie z prawej strony wykorzystał Michał Ciarkowski.

Gospodarze obudzili się na początku drugiej połowy. Już w 47. minucie dwukrotnie obili słupek bramki Mateusza Kolińskiego, a chwilę później strzelili swoją pierwszą od kilku miesięcy bramkę. Uderzona sprzed pola karnego piłka, podbita przez jednego z zawodników Sokoła, przelobowała bramkarza kleczewian i wpadła do siatki. Mieszko jednak nie poszedł za ciosem, już kwadrans później goście znów odskoczyli gnieźnianom. Po dograniu z prawej strony fantastycznie w polu karnym zwiódł rywali Chromiński i podwyższył prowadzenie Sokoła na 3:1.

Ostatecznie zespół Mariusza Bekasa wywiózł z Gniezna komplet punktów. Dzięki temu cały czas jest liderem grupy spadkowej III ligi z dorobkiem 39 punktów. Kolejne spotkanie w najbliższą sobotę, kleczewianie podejmować będą Bałtyk Koszalin.

Mieszko Gniezno – Sokół Kleczew 1:3 (13', 62' Dominik Chromiński, 25' Michał Ciarkowski)

Sokół Kleczew: Mateusz Koliński – Wiktor Patrzykąt, Adrian Kaliszan, Marcel Koziorowski, Mikołaj Zawistowski (88' Konrad Kobylarek), Maciej Adamczewski (66' Hubert Kantorowski), Michał Ciarkowski, Mateusz Cegiełka (76' Stanisław Wędzelewski), Norbert Grzelak (61' Mateusz Majer), Dominik Chromiński, Wiktor Kacprzak.

fot. archiwum