Sparing. Górnik Konin - Stal Pleszew 1:3. Budowa trwa

Drugi mecz i druga porażka podczas letnich przygotowań stała się wczoraj udziałem piłkarzy Górnika Konin. Ale nie od razu Kraków zbudowano.

Biorąc pod uwagę, w jakich warunkach (gorąco i jeszcze raz gorąco...) rozgrywane było to spotkanie, to charakteryzowało się niezłym tempem i obfitowało w wiele akcji bramkowych z obu stron. Nie było klepania „ty do mnie, ja do ciebie”, ale piłkarze Stali i Górnika starali się wykazywać kreatywnością pod bramką rywala. W pierwszej połowie lepiej wychodziło to gościom, którzy wykorzystali swoje trzy z kilku szans na bramkę. Szczególnie niezawodolony z siebie może być Patryk Adamski, który zmarnował dwie „setki” w odstępie kilku minut. Gdyby tak uczynił, druga połowa byłaby grana tylko dla formalności. Bo pomimo lepszej skuteczności Stali, Górnik także miał swoje okazje, ale sfinalizować ich nie potrafił. Powody? To zupełnie nowy zespół, w którym nazwisk z małymi wyjątkami trzeba się uczyć od nowa. Z podstawowego składu na ostatni mecz III ligi ubiegłego sezonu z Mieszkiem Gniezno zostało dwóch zawodników – Jakub Pluciński i Adrian Górecki. Na zmianę wszedł jeszcze Marcin Bilski, ale reszta to zupełnie nowe postacie.

Wobec tego trudno oczekiwać, aby to wszystko zadziało od razu. Chociaż kilka fajnych momentów dało się zauważyć już wczoraj. Przez większość drugiej połowy biało-niebiescy nie dawali gościom dostawać się pod własne pole karne, skutecznie przerywając ich ataki na mniej więcej 40-stym metrze od własnej bramki. Wyjątkiem był moment, w którym napastnik gości wyszedł w sytacji sam na sam z bramkarzem, ale gola mu nie strzelił.

A poza tym to Górnik miał więcej z gry, starał się odrobić straty i przy większym zgraniu mogłoby się to udać. Gdy zawodnik testowany zobył bramkę na 1:3, koninanie ruszyli do częstych ataków i mało brakowało, aby ich wysiłki zostały nagrodzone. Nie tym razem, przy czym mecz ze Stalą Pleszew dał mnóstwo materiału do analizy sztabowi trenerskiemu z Marcinem Muzykiewiczem na czele. Opiekun biało-niebieskich tak ocenił, to co dzieje się w drużynie od rozpoczęcia przytotowań: – Jesteśmy w trakcie obozu dochodzeniowego, więc chłopaki mają w nogach treningi. Zawodnicy narzekali nawet, że obciążenia są wysokie, ale co zrobić? Taki teraz jest okres. Nie możemy patrzeć na to, czy wygrywamy czy nie, budujemy zespół od nowa. Jest dużo młodzieży, trochę doświadczenia, próbujemy ich ze sobą zgrywać. Podchodzimy do tego wszystkiego z dużym spokojem. Zespół będzie oparty na młodych piłkarzach, takie mamy teraz realia. Doświadczenia będziemy szukać w trudnych meczach, ale nie poddamy się i będziemy walczyć cały czas.

Następny mecz kontrolny już w najbliższą środę, przeciwnikiem będzie Warta Sieradz.

Górnik Konin – Stal Pleszew 1:3 (zaw. testowany – Mateusz Raczyk, Bartek Mazurek, Łukasz Janczak)

Górnik Konin I połowa: zaw. testowany – Jakub Pluciński, zaw. Testowany, Marcel Bilski, Kacper Ficner, Tomasz Słowiński, zaw. testowany, Mikołaj Karbowy,, zaw. testowany, Adrian Górecki, Kacper Babacz

Górnik Konin II połowa: Bartosz Kubacki (zaw. testowany) – Igor Wałęsa, Paweł Górniak, Adam Marciniak, Paweł Grzybowski, Dawid Raczyński, zaw. testowany, Kacper Szurgot (zaw. testowany), zaw. testowany, zaw. testowany (Jakub Kwiatkowski), Bartosz Głowacki (zaw. testowany)

W nawiasach zmiany w trakcie meczu