Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Popkowski, a następnie Korytkowski. Kandydaci odpowiedzą na wasze pytania

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportMarcin Muzykiewicz: „Zespół jest cały czas w budowie”

Marcin Muzykiewicz: „Zespół jest cały czas w budowie”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Marcin Muzykiewicz: „Zespół jest cały czas w budowie”

Pięć dni przed startem ligi Górnik Konin wciąż testuje zawodników. Trener biało-niebieskich mówi wprost: – Zespół jest cały czas w budowie.

We wtorek, pięć dni przed startem IV ligi, Górnik Konin rozegrał swój ostatni letni sparing. Wystąpiło w nim ośmiu zawodników testowanych. – Ten zespół jest cały czas w budowie. Do pierwszego meczu ligowego mamy kilka dni i jak byśmy tego nie chcieli to nie uda się go do tego czasu zbudować. Dopiero od kilku dni mamy nowych zawodników, którzy mogą dać jakość tej drużynie. Mamy dużo problemów z jakością gry, z pewnymi zachowaniami. Musimy to budować dalej i będziemy chcieli to robić w trakcie sezonu. Pewnie kosztem punktów, ale nie mamy wyjścia – przyznaje trener Marcin Muzykiewicz.

Górnik został złapany w trudnym momencie. Po spadku z III ligi duża część zawodników nie chciała grać w niższej lidze. Trzeba było szukać nowych, ale czasu na to jest mało. IV liga startuje na przełomie lipca i sierpnia, okres przygotowawczy trwał zaledwie kilka tygodni. – Nie da się zbudować drużyny w dwa, trzy tygodnie, a tym bardziej w tydzień, gdy cały czas się coś zmienia. Zawodnicy przychodzili, byli testowani, niektórym podziękowaliśmy. Teraz są nowi, niektórzy grali drugi, niektórzy pierwszy sparing. Nie zagraliśmy jeszcze w optymalnym ustawieniu żadnego sparingu. Ale nie ma co marudzić, taki jest okres, trzeba zakasać rękawy i brać się do pracy – mówi Marcin Muzykiewicz.

Trzon nowego zespołu stanowić będą wychowankowie Górnika, którzy przez ostatnie miesiące ogrywali się w III lidze. – Pewnie część z nich będzie grała w pierwszym składzie. Musimy to uzupełnić o doświadczenie. Dołączyliśmy dziś do naszej kadry sześciu juniorów z rocznika 2004, ale oni potrzebują czasu. Myślę, że robimy to w miarę z głową. Każdy potrzebuje swojego czasu, żeby nie był wprowadzony za szybko. Z zewnątrz też zawodnicy są, którzy muszą nas wspomóc swoim doświadczeniem, mamy też kilka powrotów. Taka mieszanka. Zobaczymy, czy to odpali – ocenia szkoleniowiec Górnika.

Jak przekonuje, młodzi zawodnicy przez ostatnie miesiące zrobili postępy w swojej grze. – Widzę to w treningu. Nawet ci chłopacy, którzy mniej grali w III lidze, to widać, że nawet przez same treningi z dobrym zespołem swój poziom podnieśli. Trzeba to jeszcze przełożyć na boisko, a nie wszyscy to przenoszą. Trzeba sobie zdawać sprawę, że będziemy pewnie jedną z młodszych drużyn w tej lidze. Doświadczenie musimy zbierać. Na pewno nie będziemy walczyć o najwyższe cele. Musimy to budować spokojnie. Mało cierpliwości czasem na to jest, ale trzeba to robić z głową. Naszej formy na pewno będziemy szukać w pierwszych tygodniach od startu ligi.

Rywalizacja w IV lidze będzie ciężka. Górnik wraca do zupełnie innych rozgrywek, niż te, z których awansował kilka sezonów temu. Wtedy rywalizacja toczyła się w dwóch grupach, dziś IV liga obejmuje już całe województwo. Są w niej zespoły, które od kilku sezonów próbują się dostać do III ligi, np. Victoria Września. Są też spadkowicze z III ligi, którzy zapewne będą chcieli do niej wrócić, jak np. Nielba Wagrowiec, czy Unia Swarzędz.

Czy Górnika czeka więc drugi z rzędu sezon walki o utrzymanie? – Na pewno życzyłbym sobie, żeby było lepiej. Boisko nas zweryfikuje. Mocno wierzę, że będzie lepiej – mówi Marcin Muzykiewicz. – Na pewno bicie się o utrzymanie nie jest naszym celem. Śledzę IV ligę. To będzie chyba najmocniejsza IV liga w ostatnich latach.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole