Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Wybór prezydenta Konina zależy od tych, którzy... pozostaną w domach

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

Od godz. 13.30 wstrzymana z powodu awarii dostawa wody na ul. Karłowicza 5. Na czas przerwy będzie podstawiona cysterna.

LM.plSportGawrońska zapewnia trzy punkty

Gawrońska zapewnia trzy punkty

Dodano: , Żródło: LM.pl
Gawrońska zapewnia trzy punkty
Niezwykle ważne zwycięstwo odniosły piłkarki Medyka Konin, wygrywając u siebie z Górnikiem Łęczna 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobyła Anna Gawrońska. 
Niezwykle ważne zwycięstwo odniosły piłkarki Medyka Konin, wygrywając u siebie z Górnikiem Łęczna 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobyła Anna Gawrońska.

Rywalki medyczek to czołówka polskiej ligi piłki nożnej kobiet, które rokrocznie wymieniane są w gronie kandydatek do tytułu mistrza Polski. Dlatego też mecz pomiędzy obiema drużynami przysporzył wiele emocji i był o wiele bardziej wyrównanym widowiskiem, niż kilka poprzednich spotkań Medyka. Już w dwunastej minucie koninianki zagroziły bramce rywalek, gdy po rzucie rożnym kolejno uderzały Radoslava Slavcheva i Ewa Pajor. Żadna jednak nie wstrzeliła się w światło bramki. Górnik odpowiedział piętnaście minut później. Najpierw na bramkę z ostrego kąta uderzała Anna Sznyrowska, jednak piłkę na rzut rożny wybiła świetnie dysponowana Agnieszka Gizler. Po stałym fragmencie gry w polu karnym Medyka powstał duży chaos, jednak próby wybicia i strzałów z jednej i drugiej strony skończyły się obok słupka bramki koninianek. W 38. minucie Łęczna miała jedną z najlepszych okazji bramkowych w całym spotkaniu. Po rzucie wolnym piłka odbiła się od muru medyczek i zmyliła wychodzącą do przodu Agnieszkę Gizler. Golkiperka z Konina popisała się jednak świetnym refleksem, w ostatniej chwili wybijając lobującą ją futbolówkę. Podopieczne Niny Patalon odpowiedziały niemal natychmiast, jednak uderzenie Marty Woźniak równie fenomenalnie obroniła Katarzyna Kiedrzynek. W następnej sytuacji Ewa Pajor zagrała do wychodzącej sam na sam Anny Gawrońskiej, doświadczona piłkarka Medyka nie zdołała jednak pokonać bramkarki Górnika. 

Ta sztuka udała się jej już w siódmej minucie drugiej odsłony meczu. Kolejnym świetnym podaniem popisała się Ewa Pajor i w kopii sytuacji z pierwszej połowy Anna Gawrońska już się nie pomyliła, technicznym uderzeniem dając prowadzenie koniniankom. W 60. minucie podwyższyć mogła Marta Woźniak, jednak jej strzał obroniła Katarzyna Kiedrzynek. W końcówce spotkania Górnik mocno przycisnął koninianki i w doliczonym czasie gry mógł jeszcze wyrównać wynik meczu. Po strzale na bramkę medyczek świetną paradą popisała się Agnieszka Gizler, zachowując jednocześnie czyste konto w spotkaniu.

Po meczu trener Medyka Konin, Nina Patalon, nie szczędziła pochwał swojej bramkarce – Na uwagę zasługuje dzisiejsza gra Agnieszki Gizler. Zagrała znakomicie w bramce. Zastanawiałam się długo, czy wracająca po kontuzji Ania Szymańska powinna wrócić między słupki. Postawiłam jednak na Agę i w końcówce uratowała nam trzy punkty – Nina Patalon podkreśliła również wysoki poziom rywalek Medyka - Z Górnikiem Łęczna nie gra nam się łatwo. Warto podkreślić, że w zeszłym sezonie to one zabrały nam tytuł mistrza Polski. Dzisiaj się przełamaliśmy. Były sytuacje, dzięki którym ten wynik mógł być nieco wyższy, ale przeciwnik miał również swoje szanse, których nie wykorzystał. Mam nadzieję, że ta passa będzie trwała. Dzisiaj wystąpiliśmy w trochę innym ustawieniu, z kontuzją zagrała Sandra Sałata i Natalia Pakulska, Laetitia Chapeh musiała zagrać w środku pomocy, ale dzięki temu zadebiutowała Kasia Konat i zagrała świetne zawody.

Na dwie kolejki przed końcem rundy jesiennej Medyk Konin zajmuje drugie miejsce w lidze, mając na koncie tyle samo punktów co liderująca Unia Racibórz (raciborzanki mają jeden mecz rozegrany mniej). W kolejnym spotkaniu, które odbędzie się dopiero za dwa tygodnie, podopieczne Niny Patalon wyjadą do Szczecina mierzyć się z miejscową Pogonią Women.

Medyk Konin: Agnieszka Gizler – Aleksandra Sikora, Radoslava Slavcheva, Laetitia Chapeh (66' Natalia Pakulska), Hanna Olszańska, Sandra Sałata, Katarzyna Konat, Ewa Pajor (80' Anna Jankowska), Anna Gawrońska, Marta Woźniak (90' Jagoda Szewczuk), Sandra Lichtenstein.
Gawrońska zapewnia trzy punkty
Gawrońska zapewnia trzy punkty
Gawrońska zapewnia trzy punkty
Gawrońska zapewnia trzy punkty
Gawrońska zapewnia trzy punkty
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole