KKSz Konin
Start bliski pierwszych punktów
Dodano: , Żródło: LM.pl
Kolejny mecz, kolejna porażka, jednak gra Startu daje coraz więcej nadziei na poprawę wyników. W meczu z doświadczoną drużyną Żagwi Dzierżoniów koninianie byli niemal równorzędnymi rywalami, ulegając ostatecznie zaledwie sześcioma bramkami.
Kolejny mecz, kolejna porażka, jednak gra Startu daje coraz więcej nadziei na poprawę wyników. W meczu z doświadczoną drużyną Żagwi Dzierżoniów koninianie byli niemal równorzędnymi rywalami, ulegając ostatecznie zaledwie sześcioma bramkami.
Początkowe minuty należały do zespołu gości, który wyszedł na prowadzenie 5:2, jednak gospodarze nadrobili te straty i wyrównali wynik meczu, rzucając trzy bramki pod rząd. O ostatecznej porażce Startu zadecydowało głównie kolejne dziesięć minut, podczas których koninianie stracili aż dziewięć bramek, strzelając zaledwie jedną – Żagiew prowadziła 15:7. W tym momencie podopieczni Radosława Wrzesińskiego wzięli się do wzmożonej pracy i zniwelowali straty. Pierwszą połowę przegrali tylko 13:18. W drugiej odsłonie pojedynku obie drużyny rywalizowały jak równy z równym i przez długi czas Dzierżoniów utrzymywał niewielką przewagę, mogącą dawać nadzieję koninianom na wywalczenie choćby punktu. Te marzenia prysły jednak w samej końcówce meczu, gdy prowadzenie gości wzrosło do ośmiu goli. Koninianie zniwelowali tą stratę o dwa trafienia i ostatecznie ulegli Żagwi 27:33.
Pomimo porażki trener Radosław Wrzesiński chwalił swoich zawodników – Dobry mecz z naszej strony. Było dużo błędów, które nadal trzeba niwelować. Przeciwnik niezwykle trudny, doświadczony. Szczególnie jestem zadowolony z postawy bramkarza, Jakuba Kujawińskiego – bardzo dobrze sprawował się w bramce, miał dziewięć obronionych stuprocentowych sytuacji. Szukamy punktów w każdym meczu, ale przeciwnicy są wymagający. To jest II liga, nikt tu nie będzie łatwo sprzedawał własnej skóry. My jesteśmy beniaminkiem, który próbuje zdobyć pierwsze dwa punkty. Uważam jednak, że będzie coraz lepiej.
Po czterech meczach koninianie okupują ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym. Okazję do pierwszego zwycięstwa Start będzie miał już w przyszłym tygodniu. Koninianie podejmą u siebie Tęczę Kościan, która podobnie jak Start nie zdobyła jeszcze punktów w obecnych rozgrywkach.
źródło: startkonin.pl
Początkowe minuty należały do zespołu gości, który wyszedł na prowadzenie 5:2, jednak gospodarze nadrobili te straty i wyrównali wynik meczu, rzucając trzy bramki pod rząd. O ostatecznej porażce Startu zadecydowało głównie kolejne dziesięć minut, podczas których koninianie stracili aż dziewięć bramek, strzelając zaledwie jedną – Żagiew prowadziła 15:7. W tym momencie podopieczni Radosława Wrzesińskiego wzięli się do wzmożonej pracy i zniwelowali straty. Pierwszą połowę przegrali tylko 13:18. W drugiej odsłonie pojedynku obie drużyny rywalizowały jak równy z równym i przez długi czas Dzierżoniów utrzymywał niewielką przewagę, mogącą dawać nadzieję koninianom na wywalczenie choćby punktu. Te marzenia prysły jednak w samej końcówce meczu, gdy prowadzenie gości wzrosło do ośmiu goli. Koninianie zniwelowali tą stratę o dwa trafienia i ostatecznie ulegli Żagwi 27:33.
Pomimo porażki trener Radosław Wrzesiński chwalił swoich zawodników – Dobry mecz z naszej strony. Było dużo błędów, które nadal trzeba niwelować. Przeciwnik niezwykle trudny, doświadczony. Szczególnie jestem zadowolony z postawy bramkarza, Jakuba Kujawińskiego – bardzo dobrze sprawował się w bramce, miał dziewięć obronionych stuprocentowych sytuacji. Szukamy punktów w każdym meczu, ale przeciwnicy są wymagający. To jest II liga, nikt tu nie będzie łatwo sprzedawał własnej skóry. My jesteśmy beniaminkiem, który próbuje zdobyć pierwsze dwa punkty. Uważam jednak, że będzie coraz lepiej.
Po czterech meczach koninianie okupują ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym. Okazję do pierwszego zwycięstwa Start będzie miał już w przyszłym tygodniu. Koninianie podejmą u siebie Tęczę Kościan, która podobnie jak Start nie zdobyła jeszcze punktów w obecnych rozgrywkach.
źródło: startkonin.pl
Przeczytaj również:Osłabiony Start Konin w stolicy przegrał wysoko
