Arek bajeruje Nielbę

Świetna passa Sokoła z Arkiem Bajerskim na czele trwa. Kleczewianie wygrali wszystkie mecze tegorocznej wiosny, strzelili dwanaście bramek i nie stracili ani jednej. Jedna trzecia z trafień dla Sokoła należy do Arkadiusza Bajerskiego.

W meczu zaległej siedemnastej kolejki Sokół podejmował u siebie spadkowicza z II ligi – Nielbę Wągrowiec. Lepiej mecz rozpoczęli goście, jednak żadna z okazji nie zakończyła się trafieniem dla nielbistów. Dla Sokoła efektownie (z przewrotki) uderzał natomiast Łukasz Urban, jednak piłkę wybić zdołał golkiper z Wągrowca. Do przerwy oba zespoły bezbramkowo ze sobą remisowały.

Gospodarze objęli prowadzenie tuż po zmianie stron. Świetne uderzenie Arkadiusza Bajerskiego sprzed pola karnego nie dało żadnych szans Michałowi Pytkowskiemu. Dla pomocnika Sokoła była to czwarta bramka w szóstym występie oraz trzeci mecz z rzędu z trafieniem.

Chwilę po golu Bajerskiego podwyższyć mógł Mateusz Ławniczak, lecz jego strzał wybronił bramkarz Nielby. W 65. minucie goście mieli świetną sytuację, by wyrównać wynik meczu – po zagraniu piłki ręką w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę dla Wągrowca. Strzał Michała Golińskiego wybronił jednak Bartosz Pawłowski, dla którego mecz z Nielbą był siódmym z rzędu meczem bez straty bramki w lidze. Wynik spotkania w 90. minucie ustalił Kamil Krzyżanowski, pokonując golkipera gości w sytuacji sam na sam.

Sokół pozostał na pozycji wicelidera tabeli z 45 punktami na koncie i jednym mecze rozegranym mniej od pierwszej Wdy Świecie. W sobotę kleczewianie podejmą u siebie Noteciankę Pakość.

Sokół Kleczew: Bartosz Pawłowski, Łukasz Goiński, Mikołaj Pingot, Robert Jędras, Piotr Kurminowski (83’ Sebastian Śmiałek), Paweł Lisiecki (88’ Kamil Kwiatkowski), Damian Augustyniak, Jakub Dębowski, Łukasz Urban, Arkadiusz Bajerski (68’ Kamil Krzyżanowski), Mateusz Ławniczak (75’ Jakub Antosik).