Wisła na początek

Nowy rok koszykarki MKS MOS Konin rozpoczną od pojedynku rewanżowego z Wisłą Can-Pack Kraków. Mecz w Koninie będzie okazją do zmazania fatalnej postawy koninianek w Krakowie.
 
W październiku koszykarki z Konina rozbite zostały w Krakowie aż 19:97, trafiając zaledwie dziewięć razy do kosza i kończąc drugą kwartę bez dorobku punktowego. Choć zawodniczki z Wisły to absolutna czołówka krajowa nikt nie spodziewał się takiego blamażu. O zwycięstwo w najbliższą niedzielę będzie równie ciężko, ale ważne będzie, by pokazać, że w Koninie również umie się grać dobry basket.
 
Wisła to obecny lider tabeli BLK z kompletem zwycięstw na koncie. W ostatnich trzech spotkaniach krakowianki pokonały kolejno: Energę Toruń 79:56, Artego Bydgoszcz 78:69 i Rivierę Gdynia 88:57. Wiślaczki występują również w rozgrywkach Euroligi. Z sześciu meczów wygrały jak na razie trzy: 67:61 z BK IMOS Brno, 67:61 z UE Sopron i 74:72 z Lattes Montpellier.
 
Absolutną liderką krakowskiej drużyny jest amerykańska środkowa Jantel Lavender z imponującymi średnimi statystykami 17,4 pkt. (czwarte miejsce w BLK) i 9,7 zbiórek (trzecie miejsce). Niewiele gorsza jest Węgierka Allie Quigley, która trafia 16,9 pkt. oraz zbiera 3,1 piłek co mecz. Najlepszą Polką w składzie Wisły jest silna skrzydłowa Justyna Żurowska rzucając 11,1 pkt. oraz zbierająca 5,1 piłek. Powyższa trójka dała się również mocno we znaki koniniankom podczas pierwszego spotkania, trafiając łącznie niemal połowę punktów dla Wisły.
 
Mecz z krakowski zespołem będzie trzecim spotkaniem koninianek pod wodzą Arkadiusza Konieckiego. Doświadczony szkoleniowiec zdołał już odnieść pierwszy sukces ze swoimi nowymi podopiecznymi, wygrywając w ostatnim meczu z Wilkami Morskimi Szczecin. O powtórkę tego wyczynu w niedzielę będzie niezwykle ciężko, ważne jest jednak, by koninianki sprawiły nieco trudności wiś laczkom i pokazały charakter w grze z faworytem do mistrzostwa. Spotkanie pomiędzy MKS MOS Konin a Wisłą Can-Pack Kraków odbędzie się 5 stycznia o godz. 17.00 na hali Rondo.