Spadek coraz bliżej
Warta Krzymów przegrała bardzo ważne spotkanie w kontekście utrzymania w IV lidze. W Kobylinie krzymowianie ulegli bezpośredniemu rywalowi – miejscowemu Piastowi – 0:3.
Warta Krzymów przegrała bardzo ważne spotkanie w kontekście utrzymania w IV lidze. W Kobylinie krzymowianie ulegli bezpośredniemu rywalowi – miejscowemu Piastowi – 0:3.
Oba zespoły zajmują kolejno czternaste i piętnaste miejsce w tabeli, a za nimi znajduje się jedynie Jarota II Jarocin, przeniesiona na ostatnią pozycję z powodu wycofania z rozgrywek. Przed meczem obie drużyny dzieliły jedynie trzy oczka. Pierwsze spotkanie w Krzymowie zakończyło się remisem 1:1, w rewanżu zdecydowanie lepszy był już Piast.
Już przed przerwą gospodarze prowadzili 2:0, a bohaterem tej części spotkania został Krzysztof Kendzia. Pomocnik Piasta otworzył wynik meczu w 23. minucie strzałem z rzutu wolnego. Dwanaście minut później było już 2:0, a Kendzia ponownie trafił ze stałego fragmentu gry. Ostatnia bramka padła trzy minuty przed końcem starcia. Wynik meczu ustalił wtedy Przemysław Kucybała.
Porażka Warty oznacza, że drużyna z Kobylina ma już pięć punktów przewagi nad zespołem z Krzymowa. Za tydzień Warta podejmuje KKS 1925 Kalisz.