Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportZwycięstwo rzutem na taśmę

Zwycięstwo rzutem na taśmę

Dodano: , Żródło: LM.pl
Zwycięstwo rzutem na taśmę

Kolejny ciężki mecz mają za sobą piłkarze Sokoła Kleczew. Tym razem podopieczni Tomasza Mazurkiewicza omal nie stracili punktów z Unią Swarzędz.

Kolejny ciężki mecz mają za sobą piłkarze Sokoła Kleczew. Tym razem podopieczni Tomasza Mazurkiewicza omal nie stracili punktów z Unią Swarzędz.

Symptomy, że w Kleczewie pojawiają się problemy widać było już dwa tygodnie temu, gdy Sokół po emocjonującym spotkaniu wygrał z beniaminkiem Chełminianką Chełmno 3:2. Tydzień temu kleczewianie przegrali w Mogilnie z Pogonią 0:1, na dodatek z powodów zdrowotnych w sobotę nie grali Arkadiusz Bajerski i Mikołaj Pingot. Powodów do optymizmu nie było.

Nie było ich także po pierwszej połowie spotkania z Unią, która wyglądała w wykonaniu gospodarzy źle. Już w czternastej minucie Sokół stracił bramkę, a prowadzenie gościom dał Mateusz Molewski. Kleczewianie mogli odpowiedzieć również golem, ale nieskuteczny był Łukasz Cichos. Sokół przez 45 minut nie był w stanie znaleźć sposobu na nieźle dysponowaną defensywę Unii i do szatni schodził z jednobramkową stratą.

Po zmianie stron obraz gry początkowo się nie zmienił. Swarzędzanie wręcz dążyli do zdobycia drugiego trafienia, w 57. minucie sami jednak otrzymali cios. Piłka po dośrodkowaniu rzutu rożnego spadła przed pole karne, a tam pięknym strzałem z płaskiego podbicia gola zdobył kapitan Sokoła Jakub Dębowski. To był sygnał, po którym kleczewianie wreszcie zaczęli grać i zagrażać bramce rywala. Już chwilę równie efektowny chciał być Tomasz Kowalczuk, lecz jego strzał przewrotką przeleciał obok bramki Unii. W kolejnych minutach próby Norberta Grzelaka i Kamila Krzyżanowskiego wyłapywał bramkarz.

W 83. minucie Krzyżanowski pięknie przymierzył sprzed pola karnego, ale Paweł Beser przerzucił futbolówkę nad poprzeczką. Dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło do Roberta Jędrasa, który bez namysłu uderzył na bramkę, a zasłonięty golkiper Unii nie był w stanie skutecznie interweniować. Kleczewianie odrobili straty i ostatecznie wygrali spotkanie 2:1.

- Jestem bardzo zadowolony z postawy mojego zespołu w drugiej połowie. W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka słów i to podziałało. Dobrze zaprezentowali się również zmiennicy, choć początkowo Bartosz Maślak miał pewne problemy, gdyż był to jego pierwszy mecz w pełnym wymiarze czasu – podsumował mecz trener Sokoła Kleczew Tomasz Mazurkiewicz.   

Po pięciu kolejkach kleczewianie zajmują szóste miejsce w tabeli z dorobkiem dziesięciu punktów i stratą trzech oczek do lidera – Nielby Wągrowiec. Kolejny mecz czeka Sokoła już w najbliższą środę. We Wronkach kleczewianie zagrają z Lechem II Poznań.

Sokół Kleczew: Bartosz Pawłowski – Bartosz Maślak (86’ Mateusz Goiński), Sebastian Śmiałek, Robert Jędras, Kamil Krzyżanowski, Tomasz Kowalczuk, Łukasz Urban (77’ Bartosz Modelski), Norbert Grzelak, Jakub Dębowski (86’ Sebastian Antas), Łukasz Cichos, Krystian Sobieraj.  

Zwycięstwo rzutem na taśmę
Zwycięstwo rzutem na taśmę
DSC_0216
DSC_0218
DSC_0221
DSC_0230
DSC_0232
DSC_0236
DSC_0245
DSC_0248
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole