Zaczynają piłkarską wiosnę. Kto spadnie, kto awansuje?

Pięć zespołów z regionu konińskiego stanie na starcie wiosennych zmagań III i IV ligi. Jakie mają szansę na zwycięstwo, które mecze będą kluczowe i jak przebiegły ich okresy przygotowawcze?

Jedynym przedstawicielem naszego regionu w III lidze jest Sokół Kleczew. Poprzednią część rozgrywek kleczewianie zakończyli jako lider swojej grupy z przewagą trzech punktów nad Startem Warlubie i Wartą Poznań. Tegoroczne rozgrywki III ligi są niezwykle wyrównane, a czub klasyfikacji – bardzo spłaszczony. Pomiędzy pierwszym, a ósmym miejscem jest zaledwie siedem oczek różnicy.

Sokół przystępuje do wiosny po lekkich zmianach kadrowych i gruntownych zmianach w sztabie szkoleniowym. Do Kleczewa powrócił Andrzej Ostański, a drużynę zasilili Jakub Antosik i Patryk Guzikowski, odeszli natomiast Łukasz Urban i Bartosz Pawłowski. Kleczewianie rozegrali pięć sparingów zimą: wygrali dwa, zremisowali jeden, przegrali również dwa. Dodatkowo Sokół odniósł dwa zwycięstwa w okręgowym Pucharze Polski, ale pomimo mierzenia się z niżej notowanymi rywalami nie były to wygrane pewne i przekonujące.

Kluczowe dla losów mistrzostwa będą mecze Sokoła z bezpośrednimi rywalami – jak dotąd kleczewianie tracili punkty niemal wyłącznie z zespołami z górnej połowy tabeli. Pierwszy taki mecz czeka podopiecznych Andrzeja Ostańskiego już w sobotę – Sokół podejmie Wartę Poznań. W pierwszym spotkaniu padł remis 1:1.

Apetyt na mistrzostwo, ale IV ligi ma natomiast LKS Ślesin. Trener Damian Augustyniak podczas zimowego okresu przygotowawczego był pewny siebie i zapowiadał, że nie boi się rywali – To my jesteśmy w lepszej sytuacji. Inni muszą nas gonić – mówił. O awansie myśli również KKS 1925 Kalisz, obecny wicelider, który zimą poczynił znaczne wzmocnienia. LKS zasilili natomiast m.in. bracia Majewscy oraz Jakub Woźniak. Ponadto klub zdołał zatrzymać Pawła Błaszczaka.

Zimą ślesinianie rozegrali osiem spotkań kontrolnych, wygrywając sześć i ulegając swoim rywalom tylko dwa razy. Bilans bramkowy LKS wyniósł 20-6, co pokrywa się z sytuacją w lidze – ślesinianie dużo strzelają i mało tracą. Podobnie, jak u Sokoła, kluczowe dla piłkarzy Damiana Augustyniaka będą mecze z górną połową tabeli, szczególnie mecz z KKS 1925. Możliwe, że o losach mistrzostwa przesądzi właśnie bezpośrednie spotkanie z kaliszanami.

Szóste miejsce w tabeli i seria sześciu zwycięstw z rzędu – to dorobek Olimpii Koło po jesiennych spotkaniach IV ligi. Zaskakująca forma kolan, którzy nie potrafili wygrać czterech pierwszych spotkań obecnego sezonu, stawia pytania o postawę tego zespołu na wiosnę. Zimowe sparingi raczej nie odpowiedzą na to pytanie: podopieczni Tomasza Mikusika wygrali dwa mecze, dwa zremisowali, a dwa przegrali. W lidze dużo zależeć będzie od formy kolan na wyjazdach – na własnym terenie Olimpia spisuje się bardzo dobrze (bilans meczów: 6-2-1), ale na obcych stadionach kolanie zdołali wygrać zaledwie dwa razy. Jeżeli poprawią ten rezultat mają szanse walczyć o górną połowę tabeli.

Znacznie wyższe ambicje, niż siódme miejsce ma natomiast Górnik Konin. Maciej Adamczewski, kapitan biało-niebieskich, zadeklarował wprost – Walczymy o miejsce na podium. Obecnie do trzeciego miejsca Górnik traci siedem punktów. Kadrę biało-niebieskich zimą zasilił napastnik Wiktor Zasada, pomocnicy Maciej Maliński i Soufyane Benkahla oraz powracający z Zawiszy Maciej Rojewski.

Piłkarze Sylwina Donarta rozegrali zimą aż dwanaście sparingów. Połowa z nich zakończyła się zwycięstwami Górnika, cztery – remisami, a tylko dwa (z Widzewem Łódź i Wartą Poznań) porażkami. W lidze bolączką koninian były mecze z niżej notowanymi rywalami (aż dwanaście punktów straconych). Górnik przegrywał również z czołową trójką, ale wiosną koninianom sprzyja terminarz – zarówno LKS Ślesin, Polonia 1912 Leszno, jak i KKS Kalisz zagrają teraz w Koninie. Na ten ostatni mecz, określany mianem derbów, ze szczególną uwagą czekają kibice. Piłkarskie święto zaplanowane jest na ostatni weekend maja.

Czwartoligowa jesień była bardzo udana dla regionu konińskiego. Najniżej notowany zespół – SKP Słupca – zajmuje bowiem ósme miejsce w tabeli i bliżej mu do walki o górną połowę klasyfikacji, niż utrzymanie. Piłkarze Marcina Woźniaka również mają przychylny sobie terminarz – jesienią większość meczów musieli grać na wyjazdach z powodu remontu stadionu w Słupcy. Wiosną czeka ich więc aż dziewięć meczów na własnym terenie i tylko pięć na wyjazdach. W Słupcy SKP jeszcze nie przegrał, odniósł cztery wygrane i zanotował dwa remisy, tracąc przy tym zaledwie trzy gole. Zimą słupczanie również zanotowali świetne wyniki, odnosząc sześć zwycięstw i przegrywając tylko jeden mecz. Ligowa wiosna zacznie się dla nich wyjazdowym spotkaniem z Kanią Gostyń.

Sokół Kleczew:
Miejsce w lidze: 1.
Bilans sparingów: 2-1-2
Największe wzmocnienia: Patryk Guzikowski, Jakub Antosik
Największe osłabienia: Łukasz Urban, Bartosz Pawłowski
Początek ligi: Warta Poznań (dom)

LKS Ślesin:
Miejsce w lidze: 1.
Bilans sparingów: 6-0-2
Największe wzmocnienia: Mateusz Majewski, Adrian Majewski, Jakub Woźniak, Dawid Kierzek
Największe osłabienia: Paweł Bryzgalski, Krystian Robak
Początek ligi: Piast Kobylin (wyjazd)

Olimpia Koło:
Miejsce w lidze: 6.
Bilans sparingów: 2-2-2
Największe wzmocnienia: Eryk Lisiak, Łukasz Szymański
Największe osłabienia: Jakub Antosik
Początek ligi: KKS 1925 Kalisz (dom)

Górnik Konin:
Miejsce w lidze: 7.
Bilans sparingów: 6-4-2
Największe wzmocnienia: Wiktor Zasada, Maciej Maliński, Maciej Rojewski
Największe osłabienia: -
Początek ligi: Dąbroczanka Pępowo (wyjazd)

SKP Słupca:
Miejsce w lidze: 8.
Bilans sparingów: 6-0-1
Największe wzmocnienia: Filip Otchere
Największe osłabienia: Jakub Woźniak, Mateusz Duszyński
Początek ligi: Kania Gostyń (wyjazd).