Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportZamieszania w Ślesinie ciąg dalszy. LKS bez prezesa

Zamieszania w Ślesinie ciąg dalszy. LKS bez prezesa

Dodano: , Żródło: LM.pl
Zamieszania w Ślesinie ciąg dalszy. LKS bez prezesa

Nie milkną echa po wczorajszych decyzjach zarządu LKS Ślesin. Jak się dziś okazuje, ślesiński klub został nie tylko bez trenera, ale również bez prezesa.

Nie milkną echa po wczorajszych decyzjach zarządu LKS Ślesin. Jak się dziś okazuje, ślesiński klub został nie tylko bez trenera, ale również bez prezesa.

Przypomnijmy – wczoraj na wieczornym posiedzeniu zarządu LKS Ślesin podjęta została decyzja o rozwiązaniu umowy z dotychczasowym szkoleniowcem Damianem Augustyniakiem. Jak się dziś okazuje, przeciwko takiemu rozwiązaniu był prezes ślesińskiego klubu, Łukasz Gołębiewski.

- Wcześniej nastąpiła moja rezygnacja i decyzja o zwolnieniu trenera została podjęta przez zarząd już beze mnie. Nie zgadzam się z tą decyzją. Po meczu kategorycznie powiedziałem, że nie ma szans, by za mojej kadencji, w takim momencie, trener został zwolniony. Na zebraniu zarządu porozmawialiśmy, opinie były jednoznaczne, więc nie miałem wyjścia, jak tylko zrezygnować – mówił dziś były już prezes LKS Ślesin.

Łukasz Gołębiewski dodaje również: - Nie można oceniać trenera po jednym meczu, ale po całej dotychczasowej pracy. Gdyby nie Damian nie mielibyśmy zaszczytu grać takich meczów o stawkę i mieć tyle emocji. Runda się nie skończyła, Kalisz jedzie do Słupcy. Dla mnie jest to zupełnie niezrozumiała decyzja.

Takie postanowienie władz LKS Ślesin zaakceptował natomiast trener Damian Augustyniak. Były szkoleniowiec wicelidera IV ligi przyznaje jednak, że był zaskoczony taką decyzją. - Cały czas to do mnie dociera. Wcześniej oficjalnie nie było sygnału, że po kolejnej porażce będziemy się zbierać i szukać innego rozwiązania.

Damian Augustyniak zaprzecza również komentarzom, jakoby piłkarze specjalnie odpuścili awans do III ligi. - Nie po to walczyliśmy o III ligę, by pod koniec sezonu odpuścić, bo nie damy sobie rady. Ręczę za zawodników i myślę, że nadal będą robić wszystko, by awansować. Po Gostyniu skomplikowaliśmy sobie sytuację, ale wciąż jest szansa na szęśliwe zakończenie.

Klub ze Ślesina wciąż nie ogłosił, kim zostanie nowy trener pierwszej drużyny, pomimo, że już jutro LKS gra kolejne spotkanie w IV lidze. Damian Augustyniak natomiast deklaruje, że gdy tylko pojawi się interesująca oferta to zamierza ją rozważyć. - Nie zamierzam robić sobie przerwy, bo nie jestem na tyle posuniętym wiekowo trenerem, by robić sobie odpoczynek. Coś się skończyło, ale trzeba patrzeć do przodu i mieć nadzieję, że coś się pojawi. Jak na razie nie miałem żadnej propozycji.

Po 28 kolejkach LKS Ślesin plasuje się na drugim miejscu w lidze z dorobkiem 65 punktów. Tyle samo punktów ma pierwszy w klasyfikacji KKS 1925 Kalisz, ale kaliszanie mają lepszy bilans meczów bezpośrednich. Do końca sezonu pozostały dwie kolejki. 

Zamieszania w Ślesinie ciąg dalszy. LKS bez prezesa
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole