Kajetan Bajzert: „Brąz to wielkie osiągnięcie”

Na ME do lat 14, które odbyły się w Turcji nastoletni zawodnik Zagłębia Konin zdobył brązowy medal. W półfinale przegrał z późniejszym czempionem całej imprezy, Gruzinem Giorgi Bigavą. Tym samym Kajetan Bajzert zapisał się w historii polskiego i konińskiego pięściarstwa.

Skąd u Bajzerta wzięła się miłość do boksu? – Zawsze lubiłem rywalizować ze wszystkimi o wszystko. Nie ukrywam, że wielkie wrażenie zrobiły na mnie także filmy o Rocky'm. Zapytałem rodziców, czy zaprowadzą mnie na trening do klubu bokserskiego. W dziesiąte urodziny spełnili moje marzenie i zapamiętam ten dzień do końca życia.

Brązowy medalista ME z Turcji mieszka w Przykonie w powiecie tureckim, ale trenuje w Zagłębiu Konin. Czy odległość nie była jakimś problemem? – Dla chcącego nic trudnego – powiedział skromnie Bajzert, a efekty ciężkiej pracy na treningach i wielu wyrzeczeń zostały nagrodzone w ubiegłym tygodniu. Co czuł po zdobyciu brązowego medalu? – Na początku był wielki niedosyt, bo jednak pojechałem po złoty medal. Walkę o wejście do finału przegrałem niejednogłośną decyzją sędziów, byłem podłamany. Ale gdy minęło trochę czasu, to jednak dotarło do mnie, że brąz także jest wielkim osiągnięciem. W docenieniu tego sukcesu pomógł mi trener i koledzy z kadry.

Nie może więc dziwić, że kolejnym celem nastoletniego pięściarza jest najwyższy stopień podium. – Za rok odbędą się mistrzostwa świata i zrobię wszystko, aby zdobyć złoto.

– Jeżeli chodzi o młodzież, to największy sukces w historii klubu – dodał Andrzej Goiński, członek zarządu i jedna z legend Zagłębia Konin.