Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: WIECZÓR WYBORCZY KONIN 2024 - II TURA - NIEDZIELA 20:55

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportSkibiszewski: Dzisiejsze spotkanie to odzwierciedlenie całego naszego sezonu

Skibiszewski: Dzisiejsze spotkanie to odzwierciedlenie całego naszego sezonu

Dodano: , Żródło: LM.pl
Skibiszewski: Dzisiejsze spotkanie to odzwierciedlenie całego naszego sezonu
II liga

Nie taki był plan na ten mecz – mówi o niedzielnym starciu z Futsalem Świecie trener KKF Automobile Torino Konin Przemysław Skibiszewski. Koninianie przegrali z mistrzem II ligi 5:9.

W ostatnim meczu w hali Rondo w Koninie w tym sezonie futsaliści KKF Automobile Torino przegrali z Futsalem Świecie 5:9. Koninianie musieli sobie radzić w okrojonym składzie – zabrakło m.in. Mateusza Mrozińskiego, Kacpra Naskręckiego, czy Krystiana Robaka. – Bałem się tego, przeszło mi to przez myśl i niestety to się potwierdziło. Dzisiejsze spotkanie to odzwierciedlenie całego naszego sezonu. W środę miałem plan w głowie na ten mecz i personalia były całkiem inne. W piątek dowiaduję się, że ten skład będzie mniejszy, wczoraj, że jeszcze mniejszy, a dzisiaj rano kolejna osoba nam wypada. Ciężko szukać w tym tłumaczenia, ale cały sezon taki był. W żadnym meczu nie mogliśmy uzbierać kadry w stu procentach – mówił po końcowym gwizdku Przemysław Skibiszewski.

Koninianie momentami nawiązywali walkę ze świecianami, strzelili im również pięć bramek (przez cały sezon Futsal stracił ich ledwo 20). Ale jak mówi szkoleniowiec KKF Automobile Torino – zabrakło najważniejszego, czyli punktów. – Fajne podrygi, fajne akcje, dużo emocji, jak to w hali Rondo, ale koniec końców to przeciwnik zgarnia trzy punkty.

Decydująca wydawała się czwarta bramka dla Futsalu Świecie – strzelona w ostatniej sekundzie pierwszej połowy kompletnie rozbiła goniących wynik koninian. – To nie pierwszy raz, gdy taka sytuacja miała miejsce. Nie rozumiem czegoś takiego. Dorośli ludzie, którzy od lat grają w piłkę. Sam krzyknąłem do bramkarza, żeby oddalił grę, żeby się utrzymać przy piłce. Dwie sekundy później tracimy bramkę. To jest nie do pomyślenia. Ale mówię – to jest odzwierciedlenie tego sezonu. Jakbyśmy się pierwszy raz spotykali i od nowa się uczyli grać ze sobą. To był pozytywny impuls dla przeciwników. Wyszli na drugą połowę z luzem. Nie taki był plan na ten mecz. To przeciwnicy mieli grać, a my mieliśmy kontrować. Inni obraz miałaby druga połowa, gdyby remisem zakończyła się pierwsza – oceniał Przemysław Skibiszewski.

Teraz przed koninianami trudne zadanie. W przyszłą sobotę zagrają ostatni mecz sezonu z wiceliderem tabeli – Beniaminkiem 03 Starogard Gdański. Wygrana może im dać brązowy medal, porażka – nawet spadek. – Jesteśmy w takim miejscu, że nawet w najczarniejszych myślach nie przypuszczałem, że tak się to potoczy. Jedziemy za tydzień do Starogardu i jesteśmy pod ścianą. Nie tak to miało wyglądać. Musimy sobie z tym radzić, nie wolno się poddawać. Mam nadzieję, że jeszcze pozytywnie zaskoczymy w tym sezonie. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, przeciwnicy też nie odpuszczą, bo mają o co grać.

Czytaj więcej na temat:futsal, II liga, KKF Konin, Futsal Świecie
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole