Sokół walczył. Punktów jednak nie zdobył


Do zdobycia choćby jednego punktu dzisiaj Sokołowi brakło niewiele. Goście nastawili się na grę z kontry i tym właśnie zaskoczyli miejscowych.
To nie był ładny mecz, no ale skoro Sokół musiał się mierzyć z trzecią defensywą ligi, to trudno było oczekiwać fajerwerków. KP objął prowadzenie tuż przed przerwą. Nic nie wskazywało na to, że tak się stanie, ale wystarczyła jedna dobra akcja, by gospodarze przegrywali.
W drugiej połowie gra już była lepsza i to w wykonaniu obu zespołów. Jakby ktoś wymienił baterie na lepsze. Sokół atakował głównie skrzydłami, zaś goście starali się grać przez środek i zaskakiwać defensywę miejscowych. Udało im się raz po kontrze. Ale bardzo szybko ładnym golem odpowiedział Mateusz Wzięch, dla którego było to piąte trafienie w tym sezonie. W kolejnych minutach piłkarze Łukasza mocno podkręcili tempo, jednak KP dowiózł prowadzenie do końcowego gwizdka.
Za tydzień Sokoła czeka wyjazdowy mecz z rezerwami Pogoni Szczecin, które wciąż mają szanse na awans do III ligi.
Sokół Kleczew – KP Starogard Gdański 1-2 (70' Mateusz Wzięch – 43' Patryk Moskiewicz, 65' Kornel Przyborowski)
Sokół: Sebastian Lorek – Michał Zimmer, Michał Grobelny (68’ Emanuel Mikołajczyk), Adrian Kaliszan, Hubert Kaptur, Mateusz Ławniczak (57’ Eryk Kryg), Tomasz Kowalczuk, Cezary Stańczyk, Kacper Janiak, Fabian Grzelka (68’ Mateusz Wzięch), Krystian Pawlak.