Zmarł Andrzej Dyka - koniński sportowiec, działacz karate
Po walce z nieuleczalną chorobą zmarł Andrzej ,,Długi" Dyka. Współtwórca karate w Koninie, działacz sportowy i zawodnik zmagał się ze stwardnieniem bocznym zanikowym.
Po walce z nieuleczalną chorobą zmarł Andrzej ,,Długi" Dyka. Współtwórca karate w Koninie, działacz sportowy i zawodnik zmagał się ze stwardnieniem bocznym zanikowym.
Jeszcze nieco ponad tydzień temu Andrzej Dyka pojawił się na hali Rondo przy okazji imprezy charytatywnej ,,Sportowcy dla Długiego", podczas której zbierano pieniądze na leczenie konińskiego sportowca. Andrzej Dyka odebrał wtedy czarny pas karate z rąk Wiesława Więckowskiego, instruktora klubu Kyokushin Karate-do Konin.
Nazywany przez przyjaciół ,,Długim" Andrzej Dyka zmagał się z nieuleczalną chorobą - stwardnieniem bocznym zanikowym. Nadzieję na opóźnianie postępów choroby dawała eksperymentalna terapia komórkami macierzystymi. Koninianin w połowie stycznia przeszedł pierwszy zabieg, a impreza charytatywna (jedna z kilku w ramach akcji ,,Kup Długiemu życie") miała na celu zebrać fundusze na kolejny.
W środę wieczorem na profilu FB akcji ,,Kup Długiemu życie" pojawiła się informacja o śmierci Andrzeja Dyki. Odszedł w wieku 57 lat.
Andrzej Dyka był konińskim sportowcem związanym najpierw ze środowiskiem koszykówki, a następnie karate. W latach 80. był jedną z osób odpowiedzialnych za powstanie Ogniska Specjalistycznego TKKF Lokator Karate Kyokushin w Koninie. Następnie przez wiele lat czynnie uprawiał karate, startując m.in. w mistrzostwach Polski.